Śląsk Wrocław przedłuża kontrakty: Rafał Leszczyński i Petrch Schwarz zostają
Piłkarze Śląska Wrocław przygotowują się do sobotniego meczu z Koroną Kielce, który będzie ostatnim domowym spotkaniem WKS-u w 2023 roku. Dzień wcześniej na Tarczyński Arena odbyła się konferencja z udziałem trenera Jacka Magiery.
Konferencja była połączona z informacją o przedłużeniu kontraktu. Zgodnie z podawaną przez nas tydzień wcześniej informacją, nową umowę - obowiązującą do końca sezonu 2026/27 podpisał Rafał Leszczyński.
31-letni bramkarz trafił do Śląska w lipcu 2022 roku z pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Początkowo był zmiennikiem Michała Szromnika, ale po 12. kolejce poprzedniego sezonu wskoczył między słupki i praktycznie miejsca nie oddał. Od tamtej pory zagrał w 35 spotkaniach ligowych (na 39 możliwych).
Dziś Śląsk Wrocław jest liderem PKO Ekstraklasy i ma niesamowitą passę 14. spotkań z rzędu bez porażki, co w sporej mierze jest zasługą Leszczyńskiego. Urodzony w Warszawie wychowanek tamtejszej Olimpii przeżywa najlepszy czas w swojej karierze. Wprawdzie pierwszy raz naprawdę głośno zrobiło się o nim w styczniu 2014 roku, kiedy jako bramkarz pierwszoligowego wówczas Dolcanu Ząbki został sensacyjnie powołany do reprezentacji Polski przez selekcjonera Adama Nawałkę i zadebiutował w spotkaniu towarzyskim z Norwegią, ale przez długie lata nie przebił się na poziomie ekstraklasy.
W sezonie 2015/16 był rezerwowym bramkarzem Piasta Gliwice (bez debiutu), a następnie był wypożyczany do Podbeskidzia Bielsko-Biała, w którym zdołał rozegrać tylko trzy mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dopiero w Śląsku, mając już 30 lat na karku, odważniej na niego postawiono. Dziś zaliczany jest do grona najlepszych bramkarzy PKO Ekstraklasy.
Petr Schwarz: czeski długodystansowiec
Klub postanowił zrobić swoim kibicom niespodziankę i pochwalić się przedłużeniem jeszcze jednego kontraktu. Nową umowę ze Śląskiem podpisał w piątek Petr Schwarz.
Czeski pomocnik trafił do Wrocławia w lipcu 2021 roku z Rakowa Częstochowa i niemal od razu stał się ważnym piłkarzem. W układance Jacka Magiery znany ze swej nieprzeciętnej motoryki (najwyższa średnia przebiegniętych kilometrów w drużynie) i inteligencji boiskowej Czech jest jedną z kluczowych postaci, choć rzadko gra pierwszoplanowe role.

Schwarz od przyjścia do Śląska rozegrał łącznie 80 spotkań, strzelił 7 bramek i zanotował 5 asyst. Nowa umowa wiąże go z klubem do 30 czerwca 2026 roku.
Co z Nahuelem i Exposito?
Przedłużenie kontraktów z Rafałem Leszczyńskim i Petrem Schwarzem to niewątpliwie dobre wieści dla fanów Śląska Wrocław, ale umów, które kończą się 30 czerwca 2024 roku, jeszcze trochę pozostało. Kibice mocno interesują się przede wszystkim losem dwójki Hiszpanów. Zarówno Erik Expósito jak i Nahuel Levia teoretycznie mogą latem odejść za darmo, lecz z oboma prowadzone są rozmowy.
Z naszych informacji wynika, że szanse na zatrzymanie Expósito są iluzoryczne. Klub nie mógł nie podjąć rozmów ze swoim kapitanem i najlepszym strzelcem, ale jest świadom, jak duże zainteresowanie wzbudza i że może nie być w stanie konkurować finansowo z klubami z bogatszych lig.
Nieco inaczej ma się sytuacja z urodzonym Argentynie Leivą, choć tu sprawy nie ułatwia mnogość agentów, która uzurpuje sobie prawo do reprezentowania zawodnika na polskim rynku. To nie powinno mieć decydującego znaczenia, wszak zawodnik oficjalnie reprezentowany jest renomowaną agencję Promoesport, aczkolwiek na ten moment rozmowy nie są zbyt zaawansowane. Nieco więcej powinno wyjaśnić się po 15 grudnia, kiedy WKS rozegra ostatni mecz przed zimową przerwą.
Justyna Święty-Ersetic - sportowe studio Gazety Wrocławskiej
