Śmierć 16-latka z powiatu brzeskiego. Szpital w Brzesku nie przyjął w porę chorego nastolatka? Oświadczenie placówki nie ostudziło emocji

Robert Gąsiorek
Szpital w Brzesku wydał oświadczenie w sprawie śmierci 16-latka. To jednak jeszcze bardziej wzburzyło mieszkańców regionu.
Szpital w Brzesku wydał oświadczenie w sprawie śmierci 16-latka. To jednak jeszcze bardziej wzburzyło mieszkańców regionu. archiwum
Mieszkańcy powiatu brzeskiego wstrząśnięci są śmiercią 16-letniego Maksymiliana. Okoliczności jego śmierci budzą duże kontrowersje, w internecie roi się od komentarzy zarzucających szpitalowi w Brzesku niewłaściwe działanie. Placówka wydała oświadczenie, ale to nie uspokoiło sytuacji.

Wstrząsające śmierć młodego mieszkańca powiatu brzeskiego

Maksymilian miał zaledwie 16-lat. Był mieszkańcem jednej z miejscowości koło Brzeska. Niespodziewanie dla wszystkich zmarł 27 stycznia.

Nastolatka opłakuje cała rodzina, bliscy, przyjaciele oraz społeczność Zespołu Szkół Technicznych i Branżowych w Brzesku, której był uczniem. Specjalny wpis po jego śmierci na stronie szkoły zamieścił dyrektor placówki.

- Ze smutkiem i żalem żegnamy Maksymiliana, ucznia klasy drugiej Branżowej Szkoły I Stopnia. Maksymilian odszedł w wieku 16 lat, pozostawiając po sobie pustkę w naszych sercach. Był młodym człowiekiem pełnym pasji, ciekawości świata i dobrego serca. Jego uśmiech i życzliwość na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Maksymiliana. Spoczywaj w pokoju - napisał Jerzy Soska, dyrektor szkoły znanej w Brzesku jako "Zielonka".

Szpital w Brzesku wydał oświadczenie

Po śmierci Maksymiliana w social mediach zaczęły się też pojawiać informacje, że przed śmiercią 16-latek nie został przyjęty do szpitala w Brzesku. Chłopiec źle się czuł i miał wysoką gorączkę, ale lekarz miał go odesłać do domu.

W tej sprawie 5 lutego oświadczenie wydał brzeski szpital. Oto jego treść:

Odnosząc się do informacji związanych ze śmiercią 16 letniego chłopca, a mających mieć związek z brakiem przyjęcia do szpitala, z całą stanowczością podkreślamy, iż informacje pojawiające się w przestrzeni mediów społecznościowych jakoby pacjent nie został przyjęty do brzeskiego szpitala są nieprawdziwe. Pacjent został przywieziony przez Zespoły Ratownictwa Medycznego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w SPZOZ w Brzesku. Pacjentowi udzielono natychmiastowo pomocy medycznej oraz przekazano do dalszego leczenia w Oddziale Dziecięcym. Niestety pomimo wysiłku personelu medycznego, wdrożonego leczenia oraz podjętych czynności resuscytacyjnych, nie udało się uratować życia pacjenta. Zdajemy sobie sprawę, że jest to ogromna tragedia i składamy szczere wyrazy współczucia rodzinie i bliskim pacjenta.

To jednak nie uspokoiło nastrojów, a jeszcze podgrzało atmosferę. Internauci podkreślali, że szpital nie odniósł się do tego co wydarzyło się dzień wcześniej (niedzielę 26 stycznia), gdy Maksymilian z mamą zgłosili się do lekarza dyżurującego w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej.

- Jestem z bliskiej rodziny zmarłego chłopca. Szpital ma racje bo 27.01 przyjął chłopca przywiezionego przez zespół ratownictwa medycznego. Ale dzień wcześniej 26.01 na całodobowej opiece, objawy chłopca zostały zignorowane i został odesłany do domu - napisała jedna z osób pod oświadczeniem zamieszczonym na profilu facebookowym Brzesko112.pl.

Podobnych komentarzy, napisanych w ostrzejszym tonie jest w internecie dużo więcej.

POLECANE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl