Śmierć 3,5-miesięcznego dziecka na Pomorzu. Są wyniki sekcji zwłok

PAP
Pomorze. Śmierć 3,5-miesięcznego dziecka. Są wyniki sekcji zwłok
Pomorze. Śmierć 3,5-miesięcznego dziecka. Są wyniki sekcji zwłok Pixabay/ zdj. ilustracyjne
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 3,5-miesięcznego chłopca z miejscowości Rajkowy (woj. pomorskie, powiat tczewski) do której doszło w niedzielę rano. W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok, która nie wskazała przyczyny śmierci dziecka. Pobrano materiał do badań histopatologicznych.

- Prokuratura Rejonowa w Tczewie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 3,5-miesięcznego chłopca z miejscowości Rajkowy (gm. Pelplin). W poniedziałek została przeprowadzona sekcja zwłok dziecka - poinformował PAP prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński.

Wskazał, że po sekcji zwłok nadal nie jest znana przyczyna śmierci dziecka. "Biegły nie wypowiedział się na temat bezpośredniej przyczyny zgonu" - zaznaczył.

Dodał też, że w trakcie sekcji nie stwierdzono obrażeń ciała chłopca i w celu dalszych badań pobrano materiał histopatologiczny.

Wcześniej pisaliśmy: Tragedia w Rajkowach w gminie Pelplin. Nie żyje 3,5-miesięczne niemowlę. Sprawą zajęła się policja i prokuratura

Gm. Pelplin. Nie żyje 3,5-miesięczny chłopiec. Prokuratura bada sprawę

Do śmierci 3,5-miesięcznego chłopczyka doszło w niedzielę rano. Jak wskazał prokurator, służby wezwano do jednego z mieszkań w miejscowości Rajkowy (gm. Pelplin) przez rodzinę. "Matka chłopca twierdziła, że dziecko nie oddycha i nie daje oznak życia" - przekazał Duszyński.

Radio Gdańsk poinformowało, że 21-letnia matka dziecka karmiła je ok. godz. 2 w nocy, a potem ponownie położyła spać. Nad ranem stwierdziła, że dziecko leży na wznak i nie oddycha. Wezwano pogotowie, a na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Prokurator Duszyński podkreślił, że na miejscu w niedzielę był lekarz, który stwierdził zgon chłopczyka i wstępnie wykluczył, aby ktokolwiek przyczynił się do jego śmierci.

Dodał, że będący na miejscu prokurator z udziałem zespołu medycznego przebadali w domu również drugie, półtoraroczne dziecko kobiety. "Badanie nie wykazało, żeby dziecko miało obrażenia ciała" - tłumaczył Duszyński.

Śledztwo jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. W sprawie nikt nie został zatrzymany. Niewykluczone, że dziecko mogło zakrztusić się pokarmem lub mogło dojść do śmierci łóżeczkowej.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl