W maju 2018 roku Sąd Rejonowy w Bytomiu uznał, że Tomasz G. uderzył Bartosza Zająca, a ten upadł na betonowy kosz lub chodnik. W efekcie pokrzywdzony doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci.
Sąd Okręgowy w Katowicach rozpoznał apelacje od wyroku ws. śmierci Bartosza Zająca, kuzyna byłego już prezydenta Bytomia Damiana Bartyli. Prokuratura chciała dla Tomasza G. 5 lat więzienia, a pełnomocnicy rodziny Zająców takiej samej kary lub przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Obrona domagała się uniewinnienia.
We wtorek (20 listopada) poznaliśmy wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach.
- Sąd orzekł wobec oskarżonego karę łączną 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet okres zatrzymania oskarżonego od 10 do 12 sierpnia 2015 roku - przekazał sędzia Marcin Schmidt, przewodniczący składu sędziowskiego. Podwyższono również nawiązki zasądzone od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych synów Bartosza Zająca - do kwot po 100 tysięcy złotych.
- Ocena sądu (w Bytomiu dop. red.), wbrew temu co twierdzą apelacje, była oceną bezstronną, obiektywną i mającą oparcie w kryteriach logicznego rozumowania - uzasadniał sędzia Zbigniew Mach. Dodał, że sąd dokonuje ustaleń i wydaje wyrok nie na podstawie przypuszczeń i domysłów, a w oparciu o dowody.
Jednocześnie sąd odwoławczy wskazał, że wyrok sądu I instancji był zbyt łagodny. Stąd też kara łączna 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz podwyższenie nawiązek zasądzonych od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych synów Bartosza Zająca.
Obrońcy Tomasza G. zapowiedzieli kasację. Podobnie jak pełnomocnik żony Bartosza Zająca, mecenas Mariusz Orliński.
- Wyrok jest satysfakcjonujący, ale tylko częściowo. Na skutek dzisiejszego orzeczenia Tomasz G. będzie musiał odbywać karę pozbawienia wolności. Podwyższona została również kwota nawiązek na rzecz synów Katarzyny Zając - podkreśla mecenas Mariusz Orliński, pełnomocnik żony Bartosza Zająca. - Nie zgadzamy się natomiast z przyjętą argumentacją sądu, zwłaszcza w kontekście rzekomej prawidłowości ustaleń sądu I instancji. Uważamy, że w postępowaniu były błędy, których efektem jest ten wyrok. Co prawda wyrok jest teraz surowszy, ale nadal jesteśmy na poziomie takiej kwalifikacji prawnej, która w naszej ocenie nie odzwierciedla tego zdarzenia - podsumował adwokat.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Antyterroryści na lotnisku w Pyrzowicach
Otwarcie Galerii Libero w Katowicach