Śmiertelny wypadek w fabryce Tsubaki Nakashima w Kraśniku. Sprawę bada prokuratura

Katarzyna Puczyńska
Fot. Czytelniczka
Prokuratura Rejonowa w Kraśniku zajmuje się ustaleniem okoliczności śmiertelnego wypadku do jakiego doszło w środę w fabryce Tsubaki Nakashima w Kraśniku. Są już pierwsze ustalenia.

Na miejscu czynności prowadził w środę prokurator, a także biegły z zakresu medycyny sądowej oraz biegły z zakresu mechaniki i budowy maszyn.

- Zabezpieczone zostały dokumenty dotyczące maszyny i jej konserwacji, a także przeszkolenia pracowników z zakresu BHP - informuje prokurator Katarzyna Matusiak z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Do zdarzenia doszło w wyniku oderwania pokrywy urządzenia służącego do czyszczenia elementów budowy łożysk. Jak informuje prokuratura pokrywa oderwała się pod dużym ciśnieniem i uderzyła w jednego z pracowników, który poniósł śmierć na miejscu. Operator urządzenia oraz dwie osoby stojące w pobliżu doznały poparzeń.

- Przesłuchany został Radosław B. świadek wydarzenia - dodaje prokurator.

Prokuratura prowadzić będzie dalsze czynności mające na celu ustalenie przyczyny oderwania się pokrywy. Działania prowadzone są pod kątem narażenia na bezpieczeństwo i utratę zdrowia oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.

Sprawą zajmuje się także Okręgowy Inspektorat Pracy w Lublinie.

Czytaj więcej:
Wybuch w fabryce Tsubaki Nakashima w Kraśniku. Nie żyje jedna osoba. Są ranni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl