Tragiczny wypadek górnika w kopalni Knurów Szczygłowice
W środę, 22 sierpnia, w godzinach wieczornych w kopalni Knurów-Szczygłowice, ruch Knurów, doszło do śmiertelnego wypadku.
Jak doszło do wypadku górnika?
Jak wstępnie ustalono, 30-letni maszynista lokomotywy prawdopodobnie wychylił się, wyjeżdżając z zajezdni i zahaczył o tamę wentylacyjną.
- Został wyciągnięty, a współpracownicy zaczęli mu udzielać pomocy. W ciągu 15-20 minut dotarł do nich także lekarz, ale niestety ze względu na liczne obrażenia wewnętrzne mężczyzny nie udało się uratować - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Około godz. 22.45 lekarz stwierdził zgon górnika. Mężczyzna miał 10-letni staż pracy.
Jak podaje Wyższy Urząd Górniczy, to już 13 wypadek śmiertelny w kopalniach.
Zaledwie wczoraj pisaliśmy o tragedii w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach, gdzie zginął 49-letni górnik.
Jeszcze wcześniej, w maju bieżącego roku, w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju pod ziemią w wyniku silnego wstrząsu zginęło 5 górników.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień