
Katastrofa śmigłowca. Rozbił się u podnóża najwyższej góry świata
Śmigłowiec nepalskich linii lotniczych Manang Air leciał z Solukhumbu na wschodzie do Katmandu w centrum Nepalu. Lokalne władze podały, że utracono kontakt z pilotem maszyny. Na pokładzie było sześć osób. Pilot był Nepalczykiem, natomiast wszyscy towarzyszący mu pasażerowie to Meksykanie.
Śmigłowiec zaginął we wtorek rano. W Nepalu była godz. 10:00, a w Polsce 6:15. Informację światu przekazała Agencja Reutersa, która powołała się na lokalne media w Nepalu. Po kilku godzinach okazłao się, że śmigłowiec rozbił się w u podnóży Mount Everestu.
Wrak śmigłowca znaleziono w okolicach miejscowości Lamjura w dystrykcie Solukhumbu, ok. 100 km na wchód od stolicy kraju Katmandu i 60 km na południowy zachód od szczytu Mount Everestu. Nikt nie przeżył, pilot i pięciu Meksykanów, którzy byli pasażerami - podały służby i tamtejsze media.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
lena
Źródło: