Przedsięwzięcie finansowane jest całkowicie ze środków prywatnej holenderskiej firmy. Wyprawa nie daje jednak prawa powrotu - uczestnicy misji dostaną bilet w jedną stronę.
Celem misji jest założenie stałej ludzkiej bazy na Marsie. Pierwsi uczestnicy mają polecieć na planetę w ramach inicjatywy "Mars One" już w 2024 r. "Mars One". Organizatorzy oceniają jej koszt na 6 mld dol. Liczba chętnych do wzięcia udziału w misji przerosła wszelkie oczekiwania, bowiem zgłosiło się ponad 200 tys. osób, z której do drugiego etapu zakwalifikowano 100 ludzi z całego świata.
Czytaj także: Lot na Marsa bez powrotu. Kim są ludzie gotowi na podróż w jedną stronę [KTO POLECI NA MARSA]
- Zawsze ciągnęło mnie do miejsc nieodkrytych, miejsc, w których jeszcze nikogo nie było. Mars jest najdalszym miejsce, do którego jesteśmy w stanie zawędrować - powiedziała w rozmowie z Radiem Gdańsk Joanna Karczewska.
Mimo ogromnego entuzjazmu wszystkich kandydatów w środowiskach naukowych pojawia się już sceptycyzm co do tego, czy program w ogóle będzie realizowany. Wielu naukowców uważa bowiem, że w tym całym przedsięwzięciu chodzi o zwykły chwyt reklamowy. Inni pytają, czy możliwe jest zebranie choćby niewielkiej części przewidywanej na sfinansowanie programu sumy 6 mld dolarów.
źródło: www.mars-one.com