Podczas sobotniej demonstracji nie było wielu przemów – padały konkretne słowa i przypomniano kilkakrotnie, że na placu zebrali się... spacerowicze, dlatego apelowano, by spokojnie spacerować, trzymając dystans od siebie. Poseł Adam Szłapka podziękował zebranym za przybycie i przypomniał o wyborach prezydenckich, do których nie doszło w forsowanym przez Prawo i Sprawiedliwość terminie.
- To, że te wybory nie odbyły się w takiej formie, to, że zatrzymaliśmy tę żądzę władzy Jarosława Kaczyńskiego, żeby wbrew wszystkiemu, wbrew wszystkim przeprowadzić wybory w szczycie pandemii, to jest nasz sukces – mówił Adam Szłapka. - To jest sukces samorządu, sukces Rafała Trzaskowskiego, Jacka Jaśkowiaka, Jacka Karnowskiego, to jest sukces wszystkich samorządowców, to jest sukces Senatu, to jest przede wszystkim sukces Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która od początku powiedziała jednoznacznie "nie będziemy brać udziału w farsie".
Sprawdź też:
Zgromadzeni bili brawa, szczególnie, gdy poseł Adam Szłapka zapowiadał, mówiąc o zbliżających się wyborach w nowym terminie: "Wygramy te wybory, jestem tego pewien, PiS się cofa każdego dnia!"
- Mamy szansę na to, żeby wybory które się odbędą były bezpieczne, ale przede wszystkim uczciwe, tajne, bezpośrednie, bezpośrednie i równe, tak jak to jest zapisane w konstytucji - mówił dalej Szłapka, a tłum skandował hasła „konstytucja” i „dziękujemy”.
Poseł mówił, że parlamentaryzm stał się fasadą, że sejm stał się maszynką do głosowania, że Sąd Najwyższy przejmowany jest przez PiS. Dlatego podkreślał, że musimy uwierzyć, że te wybory będą do wygrania, ale trzeba wziąć w nich udział i dopilnować, żeby głosy nie zostały skradzione. A po nich przywrócić znaczenie słowom „prawo” i „sprawiedliwość”.
Sprawdź też:
Sławomir Majdański przypomniał, że wybory mają odbyć się 28 czerwca, aa to jest data bardzo symboliczna dla poznaniaków, że poznaniacy już pokazali, że potrafią wywołać zmiany w kraju.
Wówczas o głos poprosiła jedna z przysłuchujących się kobiet, która do mikrofonu mówiła, że jest jedna Polska i że nie można jej dzielić. Gdy prowadzący spotkanie podziękował jej i powiedział, że to bardzo ważne słowa, pani niespodziewanie rozwinęła swoją myśl, mówiąc, że „pan Kaczyński nie dzieli”. Zebrani na placu zareagowali skandowaniem „precz z Kaczyńskim”. Sławomir Majdański podziękował swojej przedmówczyni, podkreślając, że szanuje każdą opinię, i że każdy ma prawo do własnego zdania. Prosił, by dalsza część spaceru odbywała się spokojnie.
Spotkanie było obserwowane przez policjantów, jednak nie było powodów do interwencji.
Zobacz zdjęcia:
Spacer dla zdrowia... Polski na placu Wolności z niespodziew...
Sprawdź też:
