Sparing młodzieżowej reprezentacji z Turcją był ustawiony? Dziwne decyzje sędziego i wysokie zakłady u bukmacherów

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Wojciech Wojtkielewicz
Poniedziałkowy mecz towarzyski młodzieżowej reprezentacji Polski z Turcją nie przeszedł bez echa. Niestety, bynajmniej nie ze względu na piękne gole czy efektowne zwycięstwo zespołu Michała Probierza. Wszystko za sprawą podejrzanej końcówki pierwszej połowy.

W normalnych okolicznościach informacja o towarzyskim meczu młodzieżowej reprezentacji Polski z Turcją przeszłaby bez większego echa. Ot, odbyło się spotkanie, trener Michał Probierz mógł po raz kolejny przyjrzeć się zawodnikom, przećwiczyć atak pozycyjny, kontrę, stałe fragmenty.

Biało-czerwoni wygrali 3:2, a pełne 90 minut rozegrał Jan Biegański, który jesienią był wypożyczony z Lechii Gdańsk do pierwszoligowego GKS-u Tychy. Trener Marcin Kaczmarek potwierdził już, że zimą młodzieżowiec wróci do Gdańska.

Jednak to tylko suche informacje, które nie są nam do niczego w tym momencie potrzebne. Dlaczego wspominamy o tym meczu? Otóż... zachodzi podejrzenie, że miała tam miejsce korupcja.

Jak się okazuje, sprawa nie dotyczy już wyłącznie trzeciej ligi polskiej, ale weszliśmy na poziom wyżej.

Dochodzą do nas informacje, że pod koniec pierwszej połowy sędzia Matej Bezelj z Chorwacji zaczął podejmować dziwne decyzje. Zupełnie przypadkowo zbiegło się to z aktywnością graczy u bukmacherów, gdzie odnotowano skok zakładów na over 1.5 w pierwszej części. Mówi się nawet, że zostały zawarte zakłady na kwotę 76 tys. euro. Musiały paść dwa gole do przerwy. I... padły.

W samej końcówce Biegański był faulowany (?) w polu karnym (sytuacja do obejrzenia TUTAJ). Arbiter wskazał na jedenasty metr, ale Filip Szymczak nie potrafił pokonać bramkarza tzw. panenką, czyli podcinką w środek. Sędzia nakazał jednak powtórkę (ciekawe z jakiego powodu? Bramkarz ani na moment nie ruszył się z linii). Powtórkę w wykonaniu Szymczaka turecki bramkarz również obronił, ale dobitka Bartłomieja Kłudki z paru metrów okazała się już skuteczna. Wedle przepisów sędzia powinien anulować to trafienie, bo po obronie strzału Turek kontrolował piłkę i została mu ona wybita z rąk.

Niewykluczone, że i ten mecz znajdzie się pod lupą PZPN, który zamierza walczyć z korupcją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sparing młodzieżowej reprezentacji z Turcją był ustawiony? Dziwne decyzje sędziego i wysokie zakłady u bukmacherów - Dziennik Bałtycki

Wróć na i.pl Portal i.pl