Na drodze ekspresowej S8 w stronę Wrocławia (przed węzłem Teodory) zapaliła się naczepa ciężarówki. Strażacy otrzymali wezwanie przed godziną 4 rano.
Na miejscu zastali stojącą w ogniu ciężarówkę. Naczepa była odpięta od ciągnika i stała na poboczu. W akcji gaszenia brało udział kilkunastu strażaków z trzech jednostek - z Pabianic, Chechła i Łasku. Pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Z pożarem uporali się w ciągu 2 godzin. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
Straty mogą dotknąć jednak kilkudziesięciu osób. W naczepie przewożone były bowiem przesyłki kurierskie. Spaliło się 50 paczek z nieznaną zawartością, a 20 uległo nadpaleniu. Sama naczepa spłonęła doszczętnie.
Wstępnie straty oszacowano na 100 tys. zł, w tym 30 tys. zł w samej naczepie. Trudno jednak powiedzieć, jaką wartość miała zawartość pakunków.
Strażacy podali także wstępną przyczynę pożaru. Była to wada techniczna pojazdu, a dokładnie zakleszczenie hamulców podczas hamowania.
