"Domagam się spotkania z Komendantem Głównym Policji w sprawie wykorzystywania funkcjonariuszy do celów politycznych. Żądam informacji w sprawie zatrzymań obywateli i agresywnych zachowań policji podczas wczorajszych protestów" - napisał w sobotę na Twitterze szef PO Borys Budka, który wystosował list do Komendanta Głównego Policji.
Budka zarzucił w nim komendantowi, że funkcjonariusze "nie okazywali legitymacji służbowych oraz używali nieadekwatnych środków przymusu bezpośredniego".
"Wielu obserwatorów, w tym posłowie Koalicji Obywatelskiej, odniosło wrażenie, że wczorajsze działania funkcjonariuszy Policji przybrały formę prowokacji wymierzonej w protestujących. Agresywna postawa Policjantów nie służyła zabezpieczeniu zgromadzenia, zaogniając nastroje osób biorących udział w proteście oraz przechodniów" - napisał Budka.
Według szefa PO, "wysoce prawdopodobne jest to, że policja jest wykorzystywana politycznie przez przedstawicieli obozu władzy oraz kierownictwa MSWiA w celu prowadzenia wojny ideologicznej i pogłębiania podziałów wśród obywateli".
"To Pan jako Komendant Główny Policji jest zobowiązany do wyjaśnienia poważnych nieprawidłowości w działaniach funkcjonariuszy, do których doszło podczas protestu. Jako Komendant Główny Policji powinien pan w szczególny sposób czuwać nad rozdziałem Policji od szeroko pojętej polityki i rządzących" - napisał Budka.
We wtorek wieczorem opublikowano odpowiedź Komendanta Głównego Policji.
Gen. Jarosław Szymczyk odmówił spotkania z Budką w KGP.
Warszawa: Bitwa o Margot, 48 osób zatrzymanych. Michał Sz. w...
"Takie żądanie, wyartykułowane przez Pana jako Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego, odbieram nie inaczej niż jako próbę politycznego wpływania na działanie kierowanej przeze mnie formacji. W żaden sposób nie zmienia to faktu mojej pełnej odpowiedzialności za działania podległych mi funkcjonariuszy, której nigdy nie unikałem i tym razem również nie zamierzam" - napisał komendant.
Według niego właściwym miejscem do prezentacji stanowiska Komendanta Głównego Policji "wydaje się być jednak Sejmowa Komisja Spraw Administracji i Spraw Wewnętrznych, w posiedzeniu której mogliby uczestniczyć przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych".
"Rozumiem, że formułując w swoim piśmie zarzuty dotyczące jak Pan to ujął poważnych nieprawidłowości w działaniach funkcjonariuszy Policji i upubliczniając swoje stanowisko poprzez publikację skierowanego do mnie listu w mediach, złożył Pan lub zamierza złożyć do właściwej jednostki organizacyjnej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, wraz z dowodami uprawdopodobniającymi ferowane oskarżenia, tak aby powołany do tego organ mógł przeprowadzić postępowanie w tej sprawie" - podkreślił gen. Szymczyk.
