Spis treści
Pożary, w których zginęło 137 osób i zniszczyły 2000 domów, wywołały w lutym „stan katastrofy” wokół centralnego kurortu nadmorskiego Viña del Mar.
Cały kraj ucierpiał od pożarów
Salazar jest trzecią osobą aresztowaną w związku z pożarami, co skłoniło prezydenta Chile Gabriela Borica do oświadczenia: „Całe Chile cierpi i płacze nad swoimi zmarłymi”. Pozostali dwaj podejrzani, którzy przebywają w areszcie od tygodni, to Francisco Ignacio Mondaca, kolejny strażak ochotnik, i Franco Pinto, pracownik krajowej agencji leśnej.
Pinto jest oskarżony o podżeganie do wzniecenia ognia, ponieważ chciał zarobić w godzinach nadliczbowych. Cała trójka wyrzucała zapalone papierosy z samochodów na wyschniętą roślinność w różnych miejscach w okolicy Viña del Mar. Robili to podczas rekordowej fali upałów.
Stracił pracę, straci też wolność
Po aresztowaniu Salazar został wyrzucony z pracy w Senapred, krajowej agencji zapobiegania katastrofom. Detektyw Guillermo Gálvez powiedział, że główną motywacją Salazara było to, że lubił „uczestniczyć w akcji i być bohaterem, pomagając w sytuacjach kryzysowych”.
