Strzelnica w piwnicy zabytkowego dworca w centrum miasta. Kto się na to zgodził?

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
W miniony czwartek, około godz. 17.00, doszło do pożaru w strzelnicy znajdującej się w budynku Dworca Świebodzkiego. Zginął młody, 24-letni mężczyzna, który - gdy ogień się już rozprzestrzenił - nie miał drogi ucieczki. Do pożaru doszło podczas strzelania. - Zapalił się wtedy zgromadzony na ścianach i suficie proch strzelniczy - tłumaczy prokurator Justyna Pilarczyk. Jak to się stało, że w budynku zabytkowego dworca znalazła się strzelnica i czy to możliwe, by z takiego pomieszczenia była tylko jedna droga ewakuacji?CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
W miniony czwartek, około godz. 17.00, doszło do pożaru w strzelnicy znajdującej się w budynku Dworca Świebodzkiego. Zginął młody, 24-letni mężczyzna, który - gdy ogień się już rozprzestrzenił - nie miał drogi ucieczki. Do pożaru doszło podczas strzelania. - Zapalił się wtedy zgromadzony na ścianach i suficie proch strzelniczy - tłumaczy prokurator Justyna Pilarczyk. Jak to się stało, że w budynku zabytkowego dworca znalazła się strzelnica i czy to możliwe, by z takiego pomieszczenia była tylko jedna droga ewakuacji?CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE Paweł Relikowski / Polska Press
W miniony czwartek, około godz. 17.00, doszło do pożaru w strzelnicy znajdującej się w budynku Dworca Świebodzkiego. Zginął młody, 24-letni mężczyzna, który - gdy ogień się już rozprzestrzenił - nie miał drogi ucieczki. Do pożaru doszło podczas strzelania. - Zapalił się wtedy zgromadzony na ścianach i suficie proch strzelniczy - tłumaczy prokurator Justyna Pilarczyk. Jak to się stało, że w budynku zabytkowego dworca znalazła się strzelnica i czy to możliwe, by z takiego pomieszczenia była tylko jedna droga ewakuacji?

W budynku dworca znajdowała się strzelnica ProGun, należąca do Dariusza Hoffmana. Właścicielem pomieszczeń w budynku dworca są Polskie Koleje Państwowe S.A. i to ta spółka wynajmowała panu Dariuszowi pomieszczenie znajdujące się w piwnicy, w prawym skrzydle dworca.

- Właściciel po podpisaniu umowy przedłożył min. legitymację instruktora sportu: strzelectwo sportowe. Umowa została zawarta 1 sierpnia 2016 roku na czas nieokreślony z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Lokal znajduje się w przyziemiu budynku i zlokalizowany w prawym skrzydle. W czasie obowiązywania umowy nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości po stronie najemcy - mówi Bartłomiej Sarna z Biura Komunikacji i Promocji w spółce Polskie Koleje Państwowe S.A.. - PKP S.A. zobowiązała najemcę w umowie do spełnienie wszystkich standardów dotyczących bezpieczeństwa.

Bartłomiej Sarna wylicza, że zgodnie z umową, firma prowadząca strzelnicę musi posiadać w okresie obowiązywania umowy niezbędne do prowadzenia działalności licencje, pozwolenia, koncesje i decyzje administracyjne, przestrzegać przepisów prawa budowlanego, przepisów sanitarnych przepisów dotyczących ochrony środowiska, wykonać we własnym zakresie i na własny koszt prace związane z zagospodarowaniem lokalu, na potrzeby swojej działalności gospodarczej oraz przyjąć odpowiedzialność za realizację obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej.

Jednak na pytanie, czy właściciel strzelnicy spełnił wszystkie warunki w momencie podpisywania umowy, Bartłomiej Sarna odpowiada dyplomatycznie: - To po stronie najemcy było uzyskanie wszystkich zgód i pozwoleń na prowadzenie działalności w tym lokalu przewidzianych przepisami prawa - mówi Sarna.

Wiele wskazuje na to, że przedsiębiorca rozpoczynający działalność w lokalu zbliżonym do tego na Dworcu Świebodzkim, musi spełnić wymogi bezpieczeństwa, ale tylko w teorii. Bo w praktyce nikt tego nie sprawdza.

- W budynku dworca prowadzi swoją działalność kilkanaście firm. ProGun było jedną z nich. Straż pożarna przeprowadzała kontrolę w kondygnacjach naziemnych, a dokładniej w escape roomie, który również mieścił się w budynku dworca (chodzi o House of Fear Dom Strachu - przyp. red.). Wówczas, po stwierdzeniu nieprawidłowości, escape room zamknięto - mówi Daniel Mucha, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Ale kontrole escape roomów były przeprowadzane po wydaniu takiego nakazu przez Joachima Brudzińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Kontrole zorganizowano po tym, jak do pożaru doszło w jednym z escape roomów w Koszalinie. W wyniku tego pożaru zginęło pięć osób, a jedna została ranna.

- Pan Hoffman nie zgłaszał się do nas z prośbą o przeprowadzenie takiej kontroli. Co więcej, ani on nie musi się do nas zgłosić, ani my nie musimy przeprowadzić kontroli przeciwpożarowej w takim obiekcie przy rozpoczynaniu działalności - tak mówią przepisy. To na barkach przedsiębiorcy spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo przeciwpożarowe, my nie sprawdzamy, czy wszystkie zasady zostały zachowane. Takie działania prowadzone są tylko w przypadku dużych obiektów, które mieszczą więcej niż 50 osób. Wówczas kontrolę przeprowadzają strażacy z komendy miejskiej. Tyle że ta strzelnica była przestrzenią użyteczności publicznej i nie mieściła więcej niż 50 osób - dodaje Daniel Mucha.

Daniel Mucha mówi tutaj o takich obiektach, jak przedszkola, szpitale czy galerie handlowe - przed ich otwarciem, rzeczywiście, kontrola straży pożarnej jest prowadzona.

- Nie ma też żadnych przepisów, które nakazywałyby, żeby w przypadku tak niewielkiego lokalu było więcej niż jedno wyjście ewakuacyjne. Zgodnie z przepisami jedno wystarczy - mówi Daniel Mucha.

Kiedy straż pożarna może przeprowadzić kontrolę? - Takich obiektów jak ta strzelnica powstaje bardzo wiele, teraz rosną jak grzyby po deszczu. Dopiero wtedy, gdy ktoś odwiedzi taki obiekt i zgłosi się do nas, twierdząc, że był tam i prawdopodobnie "coś tam jest nie tak", to przeprowadzimy tam kontrolę - wyjaśnia Mucha. - Jeżeli dla właściciela obiektu, który rozpoczyna jakąś działalność, ważny jest biznes, to zazwyczaj sam dba o to, żeby wszystkie wymogi bezpieczeństwa zostały zachowane. Jeżeli komuś zależy tylko i wyłącznie na zysku, to potem dochodzi do różnych tragicznych sytuacji - dodaje.

Policja też nie może się mieszać do działania strzelnicy. - Nasz Wydział Postępowania Administracyjnego wydaje zezwolenia na broń, ale nie weryfikuje działań strzelnic - wyjaśnia Kamil Rynkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Miasto również nie ma większego wpływu na to, co powstaje w centrum, w tym w budynkach uznawanych za zabytkowe.

- Działamy w ramach obowiązującego w całej Polsce ustawodawstwa. Jeśli obiekt wymaga przebudowy i jest wpisany rejestru zabytków, to wówczas plany takiej przebudowy podlegają ocenie Biura Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego i Miejskiego Konserwatora Zabytków. Właściciel jest zobowiązany nam takie plany przedłożyć - mówi Tomasz Myszko-Wolski z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

W innych przypadkach nie ma takiego obowiązku.

- W ramach ustawy o broni i amunicji obowiązkiem miasta jest sprawdzenie regulaminu strzelnicy. I taki regulamin ta firma nam przedstawiła, został zatwierdzony. Nie możemy ingerować w lokalizację obiektu - dodaje Grzegorz Rajter z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

Na razie nie wiadomo także, na ile szacowane są straty dotyczące samego budynku dworca (jest on zabytkowy, powstał w roku 1842). - Nie oszacowaliśmy jeszcze strat, na miejscu trwają czynności służb. Miejsce zdarzenia nie zostało nam jeszcze przekazane - wyjaśnia Bartłomiej Sarna.

Wszystko wskazuje więc na to, że "bez znaczenia" jest fakt, że to była strzelnica. To, że lokal mieścił się w zabytkowym budynku, też jest w teorii bez znaczenia, bo żadna kontrola nie musiała zostać przeprowadzona, a cała odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywała jedynie na właścicielu firmy. Próbowaliśmy się skontaktować również z Dariuszem Hoffmanem, do którego należy strzelnica, ale przez cały dzień jego telefon był wyłączony.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strzelnica w piwnicy zabytkowego dworca w centrum miasta. Kto się na to zgodził? - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl