Suczka Ariel miała aż sześć nóg. Przeszła skomplikowaną operację. Jak się czuje?

Damian Świderski
Wideo
od 7 lat
Chirurg Aaron Lutchman przeprowadził operację usunięcia kończyn suczce Ariel, którą znaleziono porzuconą i wychudzoną na parkingu pod supermarketem. 11-tygodniowa suczka jest niezwykłym stworzeniem, gdyż miała aż sześć kończyn.

Spis treści

Suczka Ariel miała sześć nóg. Poddano ją zabiegowi ich usunięcia
Suczka Ariel miała sześć nóg. Poddano ją zabiegowi ich usunięcia YT/Paw Connection

Znaleziono małą suczkę, Miała aż sześć kończyn

11-tygodniowa suczka rasy spaniel o imieniu Ariel trafiła jakiś czas temu na pierwsze strony gazet. Znaleziono ją we wrześniu, porzuconą na parkingu pod supermarketem w Pembrokeshire. Suczka miała aż sześć kończyn. Postanowiono więc założyć specjalną zbiórkę internetową na operację usunięcia nadprogramowych nóg pieskowi. Dokładali się darczyńcy z wielu krajów świata. Zebrano około 15 tys. funtów. Operacji podjął się chirurg Aaron Lutchman, który usunął dwie dodatkowe nogi.

Ariel ma się naprawdę dobrze, wróciła do formy i jest szczęśliwym małym pieskiem i mamy nadzieję, że będzie dalej wiodła wspaniałe życie. Ma swój własny, mały charakter i chociaż miała trudny start w życiu, naprawdę dobrze sobie poradziła – powiedział Lutchman.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Sześć nóg to nie wszystko. Co odkryto w badaniu pieska?

Okazuje się, że nadprogramowe nogi to nie wszystko. Ariel miała też dodatkowe drogi rodne i jedną nerkę oraz dwa stawy biodrowe po jednej stronie. To spowodowało, że miednica psa nie uformowała się prawidłowa. Wszystko wykazała tomografia komputerowa. Jedna z „prawidłowych” nóg suczki nie miała praktycznie żadnego napięcia mięśniowego. Istniało ryzyko, że i ta noga także będzie musiała zostać usunięta. Na szczęście nic takiego się nie stało. Operacja trwała około 2 godzin. Podczas zabiegu wykonano wszystkie procedury. Suczkę nazwano Ariel, gdyż jej nogi były praktycznie połączone i wyglądały jak ogon syreny. Nazwano ją tak, jak główną postać z „Małej Syrenki”.

Teraz musimy tylko trzymać kciuki, żeby nie złapała żadnej infekcji, ale naprawdę jest w najlepszych rękach – powiedział chirurg.

Suczkę czekają teraz tygodnie fizjoterapii i rekonwalescencji. Potem rozpocznie się proces szukania dla niej stałego domu. Już w tym momencie zgłaszają się ludzie w wielu krajów, którzy chcą przygarnąć Ariel.

Źródło: BBC

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl