Lawrence Ennali odchodzi z Górnika Zabrze do klubu MLS
Lawrence Ennali, młody niemiecki skrzydłowy, znalazł w Górniku Zabrze swoją piłkarską trampolinę. Początki 22-latka w Niemczech nie były łatwe – trudno było mu się przebić do pierwszego składu Hannoveru 96. Decyzja o transferze do Polski, za namową Lukasa Podolskiego, okazała się kluczowa dla jego kariery. Górnik Zabrze zainwestował w Ennaliego symboliczne 40 tys. euro, co w przeliczeniu daje niespełna dwieście tysięcy złotych. Ta niewielka inwestycja szybko się zwróciła, gdyż Ennali błyszczał na boisku, notując 8 goli i 2 asysty.
Zainteresowanie Ennalim rosło. Lada dzień Górnik Zabrze ostatecznie sprzeda go za 2,75 mln euro, co po odliczeniu początkowej inwestycji daje klubowi ponad 11,5 mln złotych czystego zysku. To pokazuje, jak z perspektywą można budować wartość zawodnika, który początkowo wydaje się być niewielką inwestycją. O kwotach jako pierwszy informował Piotr Koźmiński z WP Sportowe Fakty.
Wpływ Lukasa Podolskiego na karierę Ennaliego
Lukas Podolski, były reprezentant Niemiec i gwiazda światowego futbolu, odegrał kluczową rolę w całym procesie. To on namówił Ennaliego na transfer do Górnika Zabrze, widząc w nim potencjał, który może zostać rozwinięty w polskiej Ekstraklasie. Ennali nie zapomniał o tym wsparciu, dziękując w emocjonalnym wpisie na portalu X:
- Big Boss we własnej osobie! Dzięki za wszystko - napisał Ennali.
Podolski nie tylko pomógł Ennalimu znaleźć klub, w którym mógłby się rozwinąć, ale także stał się dla niego mentorem i inspiracją. To kolejny przykład, jak doświadczeni zawodnicy mogą mieć pozytywny wpływ na rozwój młodszych kolegów z drużyny.
Transfer Lawrence'a Ennaliego do MLS jest nie tylko wielkim sukcesem dla Górnika Zabrze, ale także świadectwem skutecznej strategii inwestowania w młode talenty i budowania ich wartości na rynku. Lukas Podolski, pełniąc rolę mentora dla młodych zawodników, pokazuje, że doświadczenie i odpowiednie podejście mogą przynieść korzyści nie tylko na poziomie indywidualnym, ale także dla całego klubu.
