Syna biznesmena znaleziono okaleczonego, po tym, gdy ludzie kartelu okrutnie go torturowali.
Ciało ofiary w bagażniku Lexusa
Ciało Adriana Bonara znaleziono owinięte w folię w bagażniku Lexusa, po tym jak wrzucono je pod most. Ciało rozkładało się i wyglądało na to, że doznało poważnego urazu.
Jego ojcem był dr Brian Bonar, pochodzący z Greenock, który przeniósł się do USA, gdzie prowadził firmy finansowe i restauracje w Kalifornii.
Członek gangu dopiero teraz przyznał się do mordu
Członek kartelu Martin Lopez Torres, przyznał się dopiero teraz do zamordowania Adriana i dostał wyrok od 28 lat do dożywocia. Podczas procesu przyznał się, że zastrzelił Adriana.
To pierwszy raz, kiedy Torres stanął przed sądem, mimo że incydent miał miejsce sześć lat temu. Teraz ujawniono przerażające szczegóły tortur.
Zastępca prokuratora okręgowego Nick Thomo stwierdził, że Adrian został porwany i zabity w październiku 2019 r.

Jakiś czas potem policja dostała cynk o podejrzanym pojeździe, w którym znajdowało się ciało Adriana.
Młodszy brat zamordowanego nie mógł tego przeżyć
Młodszy brat Adriana Cannon popełnił samobójstwo rok po morderstwie. W tym czasie jego ojciec-milioner powiedział: „Jeśli chodzi o mnie, faceci, którzy zabili Adriana, zabili również Cannona. Zabrali mi obu synów. Cannon był bystrym chłopcem o naturalnej inteligencji."
„Nie mógł pojąć, jak zginął jego brat, i to zaprowadziło go w naprawdę mroczne miejsce. Powiedział, że nie może poradzić sobie z faktem, że Adriana już nie ma. Naprawdę się męczył” dodał ojciec.