Oskar Mielcarz, syn Macieja, zasilił Śląsk Wrocław
Oskar Mielcarz karierę zaczynał w Szkółce Piłkarskiej Sławomira Chałaśkiewicza, skąd trafił do czwartoligowej Warty Sieradz. Na tym szczeblu rozgrywek zadebiutował już w wieku 15 lat, choć więcej szans gry otrzymywał w rezerwach sieradzkiego klubu, które występują w klasie okręgowej. Utalentowany golkiper otrzymał też już powołanie na konsultację szkoleniową reprezentacji Polski do lat 17.
- Oskar to niewątpliwie duży talent. Ma bardzo dobre warunki fizyczne, ale jest też przy tym niezwykle sprawny. Świetnie zaprezentował się na treningach przed rozpoczęciem rundy wiosennej, dlatego też podjęliśmy decyzję o podpisaniu z nim kontraktu. Liczymy, że pracując z naszym sztabem, będzie robił regularne postępy - mówi Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
Oskar Mielcarz to syn Macieja, również bramkarza, który przed laty występował m.in. w Amice Wronki, Koronie Kielce i Widzewie Łódź. Na poziomie ekstraklasy rozegrał łącznie ponad 170 spotkań. Co ciekawe 40-letni dziś Maciej Mielcarz wciąż gra w piłkę. Jest bramkarzem Warty Sieradz, w której ostatnio rywalizował o miejsce w składzie ze... swoim synem.
Młodszy z bramkarskiej rodziny Mielcarzy na razie będzie rywalizował o miejsce między słupkami drugoligowych rezerw z m.in. Miłoszem Tysiakiem i Pawłem Budzyńskim.
