Szczątki 3 tysięcy osób ekshumowano przy ul. Cegielnianej w Przemyślu. Jednak w ziemi może być jeszcze ok. 2 tysięcy ciał

Norbert Ziętal
Prace ekshumacyjnej przy ul. Cegielnianej w Przemyślu, w październiku 2014 r.
Prace ekshumacyjnej przy ul. Cegielnianej w Przemyślu, w październiku 2014 r. Norbert Ziętal
Przy ul. Cegielnianej w Przemyślu archeolodzy wydobyli ok. 3 tysiące ludzkich szkieletów. Jednak w ziemi, według szacunków, nadal może być ich jeszcze ok. 2 tysiące. Dlaczego nie zostały ekshumowane? Nie zgodzili się na to właściciele nieruchomości.

W piątek w Przemyślu odbyło się spotkanie z dr. Przemysławem Kłosowskim, archeologiem, który w roku 2014 kierował ekshumacją na terenie byłego, niemieckiego obozu jenieckiego. Ten obóz to jedna z najmroczniejszych kart w historii Przemyśla.

W latach 1941-1944 w podprzemyskich Pikulicach (dzisiejsza ul. Cegielniana w Przemyślu) Niemcy urządzili obóz jeniecki Stalag 327. Głównie dla żołnierzy Armii Czerwonej (różnych narodowości) oraz armii włoskiej, po wypowiedzeniu przez ten kraj sojuszu z Niemcami. Historycy twierdzą, że w obozie mogli przebywać również żołnierze innych armii, m.in. Holendrzy.

- Ten obóz był jenieckim tylko z nazwy, a naprawdę był to typowy obóz zagłady. Chodziło o to, aby przy jak najmniejszych kosztach, utrzymać tych jeńców przy życiu, jak się da. Niemcy mieli specjalne instrukcje, jak źle traktować jeńców radzieckich. Jednak w przypadku Włochów, którzy wypowiedzieli sojusz Niemcom, te instrukcje były jeszcze gorsze. - twierdzi dr Kłosowski.

Podczas ekshumacji prowadzone były pobieżne badania antropologiczne. Zmarli więźniowie mieli zazwyczaj 20 do 50 lat. Umierali z powodu chorób, zakażeń, niedożywienia. Np. dosypywano trocin do chleba, którymi żywiono jeńców. Uszkadzały one później jelita, prowadząc do zakażenia i szybkiej śmierci.

- Nie znamy nazwisk tych katów. Dokumentacja jest wyczyszczona, do niczego nie można dojść. Znaleźliśmy niemieckie nieśmiertelniki, ale strona niemiecka odmawia podania nazwisk — mówi dr Kłosowski.

Ma jednak nadzieję, że kiedyś informacja o oprawcach wyjdzie na jaw. Często zdarza się to przypadkowo, np. ktoś na serwisie aukcyjnym sprzedaje pamiątki po swoich przodkach, wśród których są dokumenty z nazwiskami i innymi informacjami.

ZOBACZ FILM Z EKSHUMACJI W PRZEMYŚLU W 2014 ROKU:

Przy szczątkach znaleziono różne rodzaje butów, guziki, krzyżyki, polski medalik, monety. Były również nieśmiertelniki, głównie sowieckie. Jednak tylko w kilku zachowały się karteczki z nazwiskami zmarłych żołnierzy.

Po zakończeniu tego etapu prac szczątki żołnierzy, w październiku 2016 r. zostały pochowane na odnowionym cmentarzu wojennym przy ul. Obozowej w Przemyślu. Pogrzeb szczątków prawie 3 tys. żołnierzy miał bardzo skromny charakter. W Przemyślu zainteresowanie tym miejscem kaźni jest znikome, wiedza o nim jest prawie żadna.

W miejscach masowych grobów jenieckich przy ul. Cegielnianej nie ma żadnych tablic informacyjnych. Przez kilkadziesiąt lat po II wojnie pola były uprawiane, wybudowano dwa domy. Tymczasem, według szacunków w ziemi w tym miejscu mogą znajdować się szczątki jeszcze ok. 2 tys. osób.

- Po zakończeniu pracy, w 2015 r. różne przedmioty znalezione przy szczątkach jeńców wysłaliśmy do Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Zwrócono nam paczkę z adnotacją, że muzeum nie chce tych przedmiotów z uwagi na „zagrożenie bakteriologiczne i znikomą wartość merytoryczną”. Bardzo się tym zdziwiliśmy — mówi dr Kłosowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
27 października, 13:59, Gość:

Zasypywać niemców pytaniami !!! Niech odmawiają, tłumaczą się, a co !!!

Dokładnie tak

G
Gość
27 października, 9:20, Gość:

To jest wstrząsająca wiadomość, te ekshumacje trzeba dokończyć i przenieść szczątki żołnierzy na cmentarz, miasto musi wykazać się inicjatywą, jak nie ma kasy to można poprosić Unię o pieniądze..

27 października, 10:30, Gość:

niech merkelowa za to zapłaci i cały nazistowski naród

Brawo Ty :-)

c
czytać, myśleć
27 października, 20:35, Gość:

A CO W LATACH 45-50 NIE BYŁO GROBÓW

Masowe groby były, ale nikt o nich nie wiedział, albo wiedział i nie powiedział.

G
Gość

A CO W LATACH 45-50 NIE BYŁO GROBÓW

G
Gość

GDZIE BYLI NAWIEDZENI W LATACH 45-50

n
no nieeee

Nawet lider Podkarpacia, wniebowzięty marszałek Kuchciński nie zadbał należycie o upamiętnienie tych ofiar? Niemożliwe.

A
A to:
27 października, 10:21, szok:

I to wszystko dzieje się w katolickim kraju i w mateczniku PiSu.

27 października, 11:32, Rz:

A niby co do tego wszystkiego ma PIS baranie jeden ???

A to:

"Po zakończeniu tego etapu prac szczątki żołnierzy, w październiku 2016 r. zostały pochowane na odnowionym cmentarzu wojennym przy ul. Obozowej w Przemyślu. Pogrzeb szczątków prawie 3 tys. żołnierzy miał bardzo skromny charakter. W Przemyślu zainteresowanie tym miejscem kaźni jest znikome, wiedza o nim jest prawie żadna.

W miejscach masowych grobów jenieckich przy ul. Cegielnianej nie ma żadnych tablic informacyjnych"

O
OTUA Bolek
27 października, 10:21, szok:

I to wszystko dzieje się w katolickim kraju i w mateczniku PiSu.

Szok to.... taki de.bil jak ty.

G
Gość

Zasypywać niemców pytaniami !!! Niech odmawiają, tłumaczą się, a co !!!

n
nikodem

Kiedy zdecydowano o odmowie? Dlaczego od Niemców przez tyle lat nie można dowiedzieć się o obozie? Kolejne tuszowanie zbrodni niemieckich.

R
Rz
27 października, 10:21, szok:

I to wszystko dzieje się w katolickim kraju i w mateczniku PiSu.

A niby co do tego wszystkiego ma PIS baranie jeden ???

G
Gość
27 października, 9:20, Gość:

To jest wstrząsająca wiadomość, te ekshumacje trzeba dokończyć i przenieść szczątki żołnierzy na cmentarz, miasto musi wykazać się inicjatywą, jak nie ma kasy to można poprosić Unię o pieniądze..

niech merkelowa za to zapłaci i cały nazistowski naród

s
szok

I to wszystko dzieje się w katolickim kraju i w mateczniku PiSu.

G
Gość

Nie róbcie sensacji. każdy "Przemyślak" wiedział od dziadków czy pra...

o tym fakcie. Kwestia "grzebania" jeńców jak na wojnę była powszechnie znana. Warto byłoby upamiętnić tych "biednych"ludzi, a nie

"grać trupami" politycznie. amen.

G
Gość

To jest wstrząsająca wiadomość, te ekshumacje trzeba dokończyć i przenieść szczątki żołnierzy na cmentarz, miasto musi wykazać się inicjatywą, jak nie ma kasy to można poprosić Unię o pieniądze..

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl