Szwecja coraz bliżej NATO. Co to oznacza dla Polski?
W poniedziałek – dzień przed szczytem NATO w Wilnie – prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zgodził się przekazać wniosek o akcesję Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego pod głosowanie w parlamencie i zapewnił, że zostanie on ratyfikowany.
Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz pytany przez i.pl o to, co akcesja Szwecji do NATO oznacza dla Polski i jaki to jest sygnał dla Rosji, odpowiedział, że to bardzo ważna decyzja i bardzo ważny głos Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Wreszcie doczekaliśmy się tego, że Szwecja będzie mogła być członkiem NATO. Przypomnę, że jeżeli chodzi o akcesję to i Finlandia, i Szwecja w tym samym czasie złożyły stosowne dokumenty. Jednak Turcja blokowała przystąpienie Szwecji do NATO. Cieszy fakt, że ta decyzja przez Turcję została podjęta. Prezydent Erdogan poinformował o tym, przylatując do Wilna na szczyty NATO – mówił.
Wiceminister Skurkiewicz zauważył, że zdajemy sobie sprawę z zagrożeń i niebezpieczeństwa, szczególnie w basenie Morza Bałtyckiego. – Szwecja to kraj z bardzo dobrze wyposażoną i przysposobioną do różnego rodzaju działań armią. Polska blisko współpracuje ze Szwecją. Zresztą, nie tylko w formule militarnej, ale również i w formule biznesowej. Przypomnę samoloty, które będziemy w najbliższym czasie kupować od Szwecji, czyli samoloty wczesnego ostrzegania. Szwecja w NATO oznacza, że Bałtyk stanie się wreszcie wewnętrznym Morzem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z punktu widzenia bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, jest to decyzja przełomowa – podkreślił.
Czego Polska oczekuje po szczycie NATO w Wilnie?
Wiceszef MON pytany o oczekiwania Polski co do szczytu NATO w Wilnie, odpowiedział, że ma nadzieję, że będzie to szczyt przełomowy z dwóch przyczyn. – Pierwsza to jasna deklaracja co do przyszłości Ukrainy i mapa drogowa dochodzenia Ukrainy do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. Mam nadzieję, że oponenci, których przecież nie brakuje, również i w samym NATO zgodzą się, aby dać walczącej Ukrainie nadzieję na najbliższy czas, że będą członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Po drugie – mam też nadzieję, że szczyt NATO pokusi się o dalsze decyzje odnośnie wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, co jest szczególnie ważne z punktu widzenia państw bałtyckich i Polski, jako największego państwa flanki – wyjaśnił.
– Oczywiście, jest szereg innych elementów, chociażby deklaracje czy potwierdzenie deklaracji, które zostały podjęte przez członków NATO podczas szczytu w Newport w 2012 roku, odnośnie przekazywania na obronność 2 PKB. To jest sprawa również szczególnie istotna z punktu widzenia funkcjonowania, ale i rozwoju NATO – dodał.
