Prezes PiS oraz wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński mówił we wtorek w Kijowie o propozycji wysłania na Ukrainę misji pokojowej NATO. Do sprawy odniósł się między innymi Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg, mówiąc, że Sojusz nie planuje wysyłania wojsk na teren Ukrainy.
– Temat jest, przedstawiłem go podczas rozmowy ministrów obrony krajów NATO. Chciałem przypomnieć, że podobna misja jest realizowana przez Sojusz w Kosowie, od 1999 roku i bierze w niej udział między innymi polski kontyngent – mówił Błaszczak. Jak dodał, Ukraina jest suwerennym państwem i ma prawo zapraszać wojska na swoje terytorium.
Około 250 żołnierzy polskich bierze udział w natowskiej misji KFOR w Kosowie. Ponadto, ok. 100 policjantów stanowi Polski Kontyngent Policyjny w tym kraju.
Błaszczak podkreślił również, że trwają starania, by na terytorium Polski pojawiły się stałe bazy NATO. – Obecność sojuszników, zwłaszcza wojsk amerykańskich, powinna być stała, bo to odstrasza potencjalnego agresora – mówił gość Polskiego Radia.
Jak zaznaczył, Polska zabiega o stałe bazy i jest szansa, że one się pojawią. – Konkrety na temat dalszego wzmocnienia Wschodniej Flanki NATO pojawią się na szczycie Sojuszu w Madrycie, w czerwcu – zapowiedział.
Mariusz Błaszczak: wzmacniamy polską armię
Szef MON powiedział także, iż polskie władze konsekwentnie wzmacniają polskie wojsko, w tym jego potencjał na wschodzie kraju.
– Zwiększamy wydatki na obronność do 3 procent PKB, chcemy też zwiększyć liczebność wojska – podkreślił, odnosząc się do procedowanej przez parlament ustawy o obronie Ojczyzny.
Błaszczak zapowiedział także kampanię mającą na celu zachęcenie Polaków do wstępowania w szeregi armii.
– Jeśli ktoś jeszcze nie wie, co chce w życiu robić, to zachęcam, niech wstąpi do Wojska Polskiego – mówił.
