Wycofanie zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu
We wtorek Radosław Sikorski poinformował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu. Argumentował, że jako minister spraw zagranicznych dysponuje informacjami, że za próbami dywersji w Polsce i w krajach sojuszniczych stoi Rosja.
W poniedziałek rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział, że do 30 listopada rosyjscy dyplomaci z konsulatu w Poznaniu opuszczą terytorium Polski, a strona rosyjska opuści zajmowany dotąd budynek.
Nowe akty rosyjskiej dywersji?
Minister spraw zagranicznych podczas poniedziałkowego briefingu w holenderskiej Bredzie przypomniał, że decyzję o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu podjął w uzgodnieniu z Komitetem ds. Bezpieczeństwa Rady Ministrów i z samą Radą Ministrów. Szef MSZ dodał, że jest to „sygnał polityczny wobec Rosji, ale także praktyczny krok, aby utrudniać działanie służbom rosyjskim”.
Radosław Sikorski przypomniał, że decyzja ws. konsulatu w Poznaniu została ogłoszona kilka dni temu.
– Od tego czasu nie mamy informacji o jakimś nowym akcie dywersji czy przygotowań do niego. Jeśli zmieni się sytuacja, ja podejmę nowe decyzje – mówił.
Zdaniem szefa MSZ „Federacja Rosyjska de facto nie ma prawa do żadnej reakcji” na jego decyzję, ponieważ Polska nie prowadzi w Rosji akcji dywersyjnych. – Ale - znając tego trudnego partnera - zapewne jakieś kroki będą – zaznaczył.
Konsulat Generalny Rosji w Poznaniu
Rosyjski konsulat w Poznaniu powstał w 1946 roku na mocy porozumienia między ambasadą Związku Radzieckiego a Ministerstwem Spraw Zagranicznych PRL. Konsulat zawiesił działalność w 1948 roku i został ponownie otwarty w 1960 roku. 11 lat później, czyli w 1971 roku, został przekształcony w konsulat generalny.
Źródło: