W niedzielę w Teheranie szef MSZ zostanie przyjęty przez prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego, odbędzie także konsultacje polityczne z ministrem spraw zagranicznych Hosejnem Amir-Abdollahijanem. W planie jest również spotkanie z przewodniczącym Islamskiego Zgromadzenia Konsultatywnego Mohammadem Bagherem Ghalibafem.
– Podejmiemy na pewno kwestie związane ze współpracą dwustronną, wszystkimi jej pozytywami i negatywami. A także stosunku do kryzysu architektury bezpieczeństwa i agresji Rosji na Ukrainę – powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Szefowie dyplomacji Polski i Iranu podpiszą również umowę współpracy w dziedzinie kultury, edukacji, nauki, sportu, młodzieży i środków masowego przekazu.
Rzecznik MSZ zaznaczył, że Polska "zawsze twardo i stanowczo" przedstawia swoje stanowisko wobec tego, co dzieję się na Ukrainie w wyniku rosyjskiej agresji. – I takie stanowisko pan minister Rau przedstawi swoim irańskim rozmówcom – zadeklarował Łukasz Jasina. Polskie MSZ nie wyklucza również, że rozmowy z władzami w Teheranie będą dotyczyły zakupów ropy naftowej.
– Polska ma wiele interesów do zrobienia z Iranem, Iran wiele interesów do zrobienia z Polską. O ile będą one pozostawały w zgodzie i z naszym interesem, i z prawem międzynarodowym, bo pamiętajmy o sytuacjach sankcyjnych, to na pewno będziemy te sprawy robili – powiedział rzecznik resortu dyplomacji. Jak dodał, to strona irańska zaprosiła polskiego ministra do złożenia wizyty. – Więc można się domyślać, że także nasi irańscy rozmówcy mają nam coś do zaproponowania – przyznał Łukasz Jasina.
Drugim elementem wizyty ministra Zbigniewa Raua w Iranie będzie oddanie hołdu polskim obywatelom, którzy 80 lat temu zostali przyjęci w Iranie. Ten kraj stał się podczas II wojny światowej schronieniem dla ok. 120 tysięcy Polaków, którzy - w ramach ewakuacji Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa ze Związku Sowieckiego - wydostali się z zesłania.
Zbigniew Rau odda im hołd podczas wizyty na cmentarzach w Teheranie i w Isfahanie. Szef MSZ weźmie ponadto udział w otwarciu wystawy IPN "Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności".
– Wbrew pozorom, bardzo ważna jest symbolika, zwłaszcza kiedy Polska zmaga się z wielkim kryzysem uchodźczym i w momencie, kiedy był też kryzys hybrydowy w relacjach z Białorusią związany z wykorzystaniem pochodzących z tamtego rejonu osób – powiedział rzecznik polskiego MSZ.
Źródło: Polskie Radio 24
