Zaledwie jeden dzień po wznowieniu zajęć w szkołach w całej Polsce, we wtorek zawieszono je w Zespole Szkół Specjalnych przy ul. Iwaszkiewicza w Oławie. Od jednej z osób – pracowników placówki – pobrano wymaz do badania na obecność koronawirusa. Szkoła wciąż czeka na wyniki.
- Dmuchamy na zimne – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl oławski starosta Zdzisław Brezdeń. - Jedna z osób miała objawy, które mogłyby wskazywać na wirusa. Dlatego zdecydowaliśmy się zawiesić zajęcia w szkole – dodaje. Starosta liczy, że to jednak inne schorzenie nie koronawirus i wkrótce zajęcia będzie można kontynuować.
Ponieważ wyników testów wciąż nie ma, szkoła jest nieczynna także w środę.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice
Szkoły wspułczesne są szkodliwe i tyle w temacie. Ludzią się wydaje że to ważne ale do puki mało uczą pożytecznych spraw i więcej szkody to niech lepiej zamkną nisz uczyć i tyle! Niech lepiej dadzą dzieciakom więcej pograć na boisku! Dla tego nie ma więcej dobrych piłkaży, Lewandoskich!
Jak czytam Twój komentarz to apeluję żebyś zaczął edukację od pierwszej klasy podstawowej, bo na takim poziomie jest twoja ortografia
G
Gość
Szkoły wspułczesne są szkodliwe i tyle w temacie. Ludzią się wydaje że to ważne ale do puki mało uczą pożytecznych spraw i więcej szkody to niech lepiej zamkną nisz uczyć i tyle! Niech lepiej dadzą dzieciakom więcej pograć na boisku! Dla tego nie ma więcej dobrych piłkaży, Lewandoskich!