Spis treści
- Wiesława T. miała popełnić samobójstwo. Kolejny dramat w tej sprawie
- Wyprowadzono pieniądze z kont spółki. Pokrzywdzonych jest co najmniej kilka, kilkanaście firm
- Jedna ze spółek miała stracić nawet 6 milionów złotych
- Prokuratura bada sprawę do końca grudnia. Wtedy wpłynęły pierwsze zawiadomienia
- Zawiadomienia od innych pokrzywdzonych przez Rafała T. firm wpłynęły z kolei do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach
Dramatyczny finał wielkiej afery związanej z firmą budowlaną Budinż z Jejkowic pod Rybnikiem. Kilka tygodni temu pisaliśmy o znanym przedsiębiorcy spod Rybnika, który - wszystko na to wskazuje - wyprowadził z swojej firmy miliony i uciekł. Na lodzie zostały firmy dla których firma Rafała T. realizowały budowy, inwestycje, w tym spółka Pamira, która buduje w Rybniku-Stodołach hotel. Rafał T. właściciel Budinżu z firmowego konta miał także wypłacić pieniądze przeznaczone dla swoich podwykonawców. Pod koniec grudnia w tej sprawie doniesienie do prokuratury złożyło kilka firm. Swoje, odrębne doniesienie złożyła także Wiesława T., żona przedsiębiorcy z Rybnika, która zarzuciła mężowi wyprowadzenie pieniędzy z kont ich firm. Teraz okazuje się, że Wiesława T. popełniła samobójstwo.
Wiesława T. miała popełnić samobójstwo. Kolejny dramat w tej sprawie
- Okoliczność dotycząca podejrzenia samobójczej śmierci Wiesławy T. jest tutejszej prokuraturze znana. Natomiast zasadnicze postępowanie w tym zakresie prowadziła właściwa Prokuratura Rejonowa. Z uwagi na wstępny etap prowadzonych spraw, prokuratura nie udziela żadnych informacji dotyczących opisanych w zawiadomieniach zdarzeń. Nie ujawniamy również czynności jakie są planowane do wykonania - wyjaśnia Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Ciało kobiety miało zostać znalezione w jej domu, w rybnickiej dzielnicy Zebrzydowice. - Doszło do zgonu 49-latki. Na miejscu obecny był prokurator, który wykluczył udział osób trzecich - mówi krótko st. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa KMP w Rybniku.
Wyprowadzono pieniądze z kont spółki. Pokrzywdzonych jest co najmniej kilka, kilkanaście firm
Z naszych informacji wynika, że Wiesława T. była komandytariuszem w spółce prowadzonej przez męża. To do niej w pierwszej kolejności zgłaszali się właściciele i przedstawiciele pokrzywdzonych firm. - Trudna sprawa. Tragedia. Żal mi tej kobiety, bo została z tym sama - mówił nam jeden z kontrahentów firmy, którego kilka tygodni temu spotkaliśmy pod siedzibą Budinżu.
Jedna ze spółek miała stracić nawet 6 milionów złotych
Przypomnijmy O sprawie pisaliśmy w połowie stycznia tego roku. Z naszych informacji wynika, że poszkodowanych jest co najmniej kilkanaście większych i mniejszych firm - i takich dla których Budinż wykonywał zlecenia i takich, które dla sporego przedsiębiorstwa pracowały jako podwykonawcy. Poszkodowana jest między innymi spółka Pamira, która zainwestowała w rewitalizację ośrodka w Rybniku-Stodołach, a która wypłaciła spółce Budinż 6 milionów złotych i to nie tylko za prace już wykonane, ale także za te, które firma z Jejkowic dopiero miała w Stodołach zrealizować. Kiedy afera Rafała T. wybuchła, jego pracownicy zostali wycofani z placu budowy hotelu i nie dokończyli już wcześniej opłaconych robót.
Prokuratura bada sprawę do końca grudnia. Wtedy wpłynęły pierwsze zawiadomienia
Sprawa trafiła do prokuratury, a zawiadomienie w tym samym czasie oprócz pokrzywdzonej spółki Pamira złożyła także żona właściciela Budinżu Wiesława T. - Najpierw wpłynęło zawiadomienie żony właściciela firmy, potem 23 grudnia wpłynęło kolejne, złożone przez spółkę Pamira. To zostało połączone do jednego śledztwa, prokurator przekazał sprawę policji tytułem przeprowadzenia czynności – potwierdzała nam wówczas Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wiadomo, że pierwotnie sprawa zgłoszona została na policję. Rodzina Rafała T., właściciela Budinżu zgłosiła jego zaginięcie. Mężczyzna został namierzony przez policję, ale oświadczył, że nie zaginął ale nie życzy sobie kontaktu z rodziną. - Żona mężczyzny złożyła do prokuratury zawiadomienie o wyprowadzeniu ze spółki Budinż pieniędzy. Z kolei firma Pamira złożyła zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy, bo te pieniądze spółka na konto Budinżu przelała, a one – zdaniem zgłaszającego - nie zostały przekazane dalej do podwykonawców – mówiła nam w styczniu prokurator Malwina Pawela-Szendzielorz.
Zawiadomienia od innych pokrzywdzonych przez Rafała T. firm wpłynęły z kolei do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach
- W Prokuraturze Okręgowej zostało zarejestrowane w dniu 3 stycznia 2023 r. postępowanie z zawiadomienia adw. Rafała Rducha z złożone w imieniu 6 pokrzywdzonych podwykonawców przeciwko Rafałowi i Wiesławie małżonkom T. - ze spółki BUDINŻ PB sp. z o.o., komplementariuszom spółki BUDINŻ PB sp. z o.o., sp.k. oraz komandytariuszom w spółce BUDINŻ PB sp. z o.o., sp.k. Nadto do prokuratury wpłynęły dwie sprawy z Prokuratury Rejonowej w Rybniku dotyczące zdarzeń gospodarczych z udziałem ww. Jedna z zawiadomienia Wiesławy T. oraz druga z zawiadomienia Krzysztofa M. z firmy KAMES. Wszystkie zawiadomienia dotyczą czynów penalizowanych w art. 286 k.k. oraz 296 k.k. - mówi Joanna Smorczewska.
Ze sprawą łączy się jeszcze jedna tragedia. W święta Bożego Narodzenia w jednym z beskidzkich hoteli samobójstwo popełniła także 30-letnia kobieta, która w spółce Rafała T. pracowała jako księgowa.
Na temat podjętych do tej pory przez prokuraturę czynności w tej sprawie nic więcej nie wiadomo. Nie wiadomo też, czy prokuratura zleciła policji ustalenie miejsca pobytu Rafała T. - Nie informujemy o prowadzonym postępowaniu - mówi krótko prokurator Smorczewska.