Ta kamienica we Wrocławiu od lat tonie w pluskwach. Mieszkańcy załamani i pogryzieni, znikąd pomocy!

Aneta Kolesińska
Aneta Kolesińska
Wideo
od 16 lat
Wrocławianie mieszkający w jednej z kamienic w centrum miasta, zmagają się z plagą pluskiew. Insekty uprzykrzają im życie już od kilku lat. Odkąd lokator mieszkania będącego źródłem problemu zmarł, mieszkańcy próbują przekonać władze miasta oraz zarząd do wspólnej walki z insektami, niestety, bezskutecznie.

Spis treści

- Najpierw szczury, teraz pluskwy. Co będzie następne? - pytają załamani mieszkańcy jednej z kamienic w centrum Wrocławia.

Ich dramatyczna walka z tymi insektami trwa od 5 lat, podczas których nikt nie był w stanie im pomóc. Lokator mieszkania, które jest ogniskiem plagi pluskiew niedawno zmarł, a puste mieszkanie przejęła Gmina Wrocław. Właściciele mieszkań twierdzą, że to idealna okazja by skutecznie pozbyć się uporczywego problemu. Jakie są szczegóły tej sprawy?

Wrocławska kamienica w centrum miasta tonie w pluskwach

Pluskwy zaatakowały mieszkania w budynku przy ul. Kościuszki 61 na początku 2019 roku. Jedną z przyczyn był tryb życia lokatora mieszkania gminnego nr 13. Według słów sąsiadów, odwiedzali go bezdomni i często urządzali alkoholowe libacje. Kilka miesięcy temu mężczyzna zmarł, pozostawiając po sobie zaniedbane, brudne mieszkanie pełne pluskiew.

Mieszkańcy zapluskwionej kamienicy od lat są ignorowani przez miasto

Mieszkańcy w ciągu 5 lat zmagania się z plagą pluskiew, wysłali wiele wiadomości do ZZK, ZGN WRO-DOM oraz Gminy Wrocław z prośbą o zajęcie się sprawą, jednak - jak twierdzą - nie potraktowano ich poważnie. Według mieszkańców dezynsekcje przeprowadzano niedbale, bez uwzględnienia części wspólnych, a w mieszkaniu nr 13 pominięto spore ognisko plagi - balkon, na który zostały wyrzucone zapluskwione kołdry i meble. Najnowsza dezynsekcja odbyła się 4 lipca 2023.

- Opryskowi poddano całe mieszkanie łącznie z wyposażeniem oraz rzeczy znajdujące się na balkonie – zostało to skontrolowane przez pracownika Biura Obsługi Klienta. Dezynsekcja mogła być nieskuteczna, ponieważ użytkownik, pomimo zakazu, wszedł do lokalu i mógł go wywietrzyć - informuje Anna Olbryt, Zarząd Zasobu Komunalnego.

Resztki zdechłych pluskiew na ramach okien w mieszkaniu. Właściciele boją się wietrzyć, by nie wpuścić do domu insektów.
Resztki zdechłych pluskiew na ramach okien w mieszkaniu. Właściciele boją się wietrzyć, by nie wpuścić do domu insektów. Aneta Kolesińska.PolskaPress

- Smród rozchodzi się po całej klatce schodowej - pisze w mailu pan Piotr, właściciel jednego z mieszkań w kamienicy. - Na czas dezynsekcji balkon miał być uprzątnięty przez służby gminy. Pan który wykonywał oprysk, był załamany stanem lokalu. Wspominał o nadpalonej podłodze i wszechobecnym brudzie i fetorze. Sytuacja jest coraz mniej ciekawa i gmina nie wywiązuje się ze złożonych deklaracji - pisze w mailu pan Piotr, właściciel jednego z mieszkań w kamienicy.

Zbyt późno na dezynsekcje mieszkania - pluskwy są już wszędzie

- Dezynsekcja wspomnianego lokalu była wykonywana w latach: 2019, 2020, 2022. Kolejna planowana dezynsekcja w 2023 r. nie odbyła się, ponieważ użytkownik nie zgodził się na udostępnienie lokalu - mówi Anna Olbryt, Zarząd Zasobu Komunalnego.

Aktualnie główną prośbą mieszkańców do ZZK i WRO-DOM jest zajęcie się sprawą jak najszybciej, by pluskwy nie zainfekowały pozostałych mieszkań. Ich zdaniem, w tym momencie jest już za późno na jednostkowe opryski. Chcą by wykonano dezynsekcję części wspólnych całej kamienicy, ponieważ pluskwy rozeszły się już po całym bloku i pojawiły się też w sąsiedniej klatce.

- Pluskwy rozchodzą się przez wentylację w poszukiwaniu krwi, więc atakują nas. Moja żona ma ogromną alergię na ugryzienia, musimy mieć zaklejone taśmą okna, nie możemy zaprosić gości. Żyjemy tak od lat, a gmina nie może nam pomóc - wyznaje nam Marcin Kolczyński, właściciel jednego z mieszkań.

Ogromne i bolesne ugryzienia pluskiew dla jednej z mieszkanek kamienicy to codzienność.
Ogromne i bolesne ugryzienia pluskiew dla jednej z mieszkanek kamienicy to codzienność. fot. Marcin Kolczyński

- Lokal przejęto komisyjnie (w obecności policji) 18.07.2023 r. Niezwłocznie podjęliśmy działania pozwalające go uprzątnąć. Po zakończeniu trzeciej tury dezynsekcji rozpocznie się sprzątanie znajdujących się tam sprzętów. Koszt dezynsekcji zasobu gminnego pokrywa gmina Wrocław, natomiast koszt dezynsekcji części wspólnych, gmina pokrywa proporcjonalnie do posiadanych udziałów - tłumaczą urzędnicy ZZK

ZZK nie zdradza jednak konkretnej daty zajęcia się sprawą, a załamani mieszkańcy nie wiedzą co zrobić. Obawiają się wysokich kosztów przeprowadzenia kompleksowej dezynsekcji i trudności w komunikacji ze strony miasta, ale mają nadzieję na rozwiązanie sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ta kamienica we Wrocławiu od lat tonie w pluskwach. Mieszkańcy załamani i pogryzieni, znikąd pomocy! - Gazeta Wrocławska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysztof
Biologiczne zwalczanie szkodników, spróbujcie mrówek faraona. Są znacznie mniej uciążliwe , zlikwidują pluskwy w sąsiedztwie , nawet w lokalach gdzie ich nikt nie wpuści.
W
Wroclawianka
Niestety to już jest problem większej części miasta Sama miałam pierwszy raz w zeszłym roku.Monitowalam do zarządu zasobu i nic totalna ignorancja po 7 miesiącach pokazały się znowu i od lutego do lipca psikalam non stop wywalając gruba kasę ena fachowców.Jak i Zarząd tak i Gmina mieli to w głębokim poważaniu.Sama dociekałam skąd do mnie wchodziły ,a wchodziły przez okna po elewacji.Jak skontaktowałam się z tą osobą to rzuciła słuchawka ,bo wyniosła się z domu na wieś ,żeby jej nie gryzły z nadzieją ,że po[wulgaryzm]a.Niestey pluskwa ciężki przeciwnik i jak nie będzie ogół tego tępił i wszyscy ze sobą współpracowali to żaden blok się tego nie pozbędzie.Samemu psikanie nic nie pomoże to muszą zrobić fachowcy ,ale ludzie ciągle mają tok myślenia nie uprzedzać sąsiadów ,bo wstyd Ludzi macie informujcie innych o problemie ,bo l piej zapobiegać i walczyć.z jednostkami ,a nie całymi skupiskami.Na okna polecam wkoło ponaklejac taśmy na mszyce ,żeby trochę się ustrzec i mieć możliwość wietrzenia mieszkania.
I
Inflacja, imigracja, wojna
25 sierpnia, 13:34, JEDZIEMY DALEJ!:

No ale przeciesz jak by Tusk wygrał to jak napewno za każe jedzenie mięsa i na każe jeść robaki to będą mieli w promoci za darmo cha cha cha! A PIS ITAK WYGRA!

Na fujarce.

R
Rodo
Tymi wrocławskimi mieszkaniami powinien zająć się urząd Miasta. Słodkie nic nie robienie, olewactwo, spychologia i prymityw urzędniczy
z
zryyy
mieszkam trochę dalej kościuszki na przy krakowskiej i również były u mnie pluskwy. typ był 2 razy bo za pierwszym razem zamrażanie nic nie dało więc użył chemii. dałem 1800zł. od 4 dni nic mnie nie gryzie. jestem pewny że przyszło od sąsiadów bo sporo osób wyrzucało meble w dobrym stanie. na więckowskiego i paru obok ulicach również meble i wersalki w dobrym stanie. następna plaga po szczurach. jutro będę montował moskitiery. jak to nic nie da to będę musiał pisać do spółdzielni
k
kos
I znów poniżej gazeta zamieszcza rynsztokowo - lewacki tekst ruskiego trola. Widać taka jest linia tego dziennika.
O
Olo
Cyt "nowy lokator mieszkania 13, mimo zakazu, wywietrzył mieszkanie".

To nie jest problem z kontraktem z władzami miasta tylko z problem jest z debilem. Policja powinna go do aresztu na 24/48 i wtedy deratyzacja. A poprzedniego to chyba do lekarza psycho jak nie potrafi się dostosować do życia w spółdzielni/wspólnocie.
Wróć na i.pl Portal i.pl