Na obecnym, wstępnym etapie śledztwa prokuratura oszczędnie mówi o szczegółach tragicznych wydarzeniach, jakie rozegrały się w sobotę, 11 września około godziny 20. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w pomieszczeniu wykorzystywanym jako kotłownia pomiędzy ojcem a synem doszło do awantury, podczas której młodszy z mężczyzn chwycił za nóż i wbił ojcu w klatkę piersiową. 58-latek osunął się bezwładnie na podłoże.
- To nie był nóż kuchenny, to był nóż innego typu, nawet niezbyt wielki. Sprawca zadał jeden cios, niestety śmiertelny. Po zdarzeniu 25-latek uciekł z miejsca, został zatrzymany po kilkudziesięciu minutach. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, to był znaczny stopień nietrzeźwości
- przekazuje prokurator Artur Kozioł, prokurator rejonowy w Tarnobrzegu.
Rzecznik tarnobrzeskiej policji - podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona przekazuje, że sprawca miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Potwierdzają się nasze nieoficjalne ustalenia, że między mężczyznami od dawna był konflikt. - Konflikt niewątpliwie był. Ustalamy, czy to tragiczne zdarzenie miało bezpośredni związek z wcześniejszymi nieporozumieniami - dodaje prokurator Kozioł.
Niewątpliwie podejrzany zostanie poddany badaniu psychiatrycznemu przez biegłych sądowych, a najprawdopodobniej również obserwacji psychiatrycznej (jeśli jednorazowe badanie nie pozwoli lekarzom na wydanie kompleksowej opinii), by określić stan psychiczny 25-latka feralnego dnia oraz w dłuższym okresie poprzedzającym tragedię. Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej 25-latek dokonał samookaleczenia i groził popełnieniem samobójstwa. Śledczy będą ustalać, czy to była rzeczywiście próba samobójcza, czy może swego rodzaju manifestacja wynikająca ze stanu psychicznego.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia zbieżne z ustaleniami śledztwa - dodaje prokurator Artur Kozioł, szef Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu. - Wystąpiliśmy do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Sąd nad wnioskiem ma się pochylić dzisiaj (wtorek) około godziny 12.
AKTUALIZACJA. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Za zabójstwo kodeks karny przewiduje karę minimalną 8 lat więzienia, maksymalnie nawet dożywocie.
