Jak informuje Horska Zachranna Służba, akcja ratunkowa miała miejsce w piątek 23 czerwca. Wtedy to 67-latek zaalarmował słowackich ratowników.
Mężczyzna był na samotnej wycieczce i w czasie burzy zboczył ze szlaku prowadzącego z Chaty pod Rysami i utknął na śnieżnym polu w otwartym terenie. Nie był w stanie podać dokładniejszej lokalizacji
– opisuje Horska Zachranna Służba
Śmigłowiec słowacki podwiózł ratowników do Szczyrbskiego Plesa. Potem, po kolejnej burzy, śmigłowiec podrzucił kolejnych ratowników w rejon Żabiego Stawu Mięguszowieckiego, skąd dalej ratownicy ruszyli pieszo szukać Polaka.
Potem rozszalała się kolejna burza. Nie było szans na użycie śmigłowca. Udało się go wysłać dopiero wieczorem.
- W regionie jednak nadal utrzymywały się burze. Podczas transportu naziemnego jeden z ratowników został porażony piorunem. Na szczęście nic poważnego się nie stało, więc akcja ratunkowa mogła być kontynuowana – informuje ratownicy słowaccy.
Ostatecznie ratownikom Horskiej Zachrannej Służby udało się odnaleźć polskiego turystę. Mężczyzna przebywał w szczelinie skalnej. Został stamtąd wyciągnięty za pomocą wyciągarki śmigłowca i razem z ratownikiem HZS przewieziono na lądowisko w Starym Smokowcu. Stamtąd kontynuował drogę powrotną samodzielnie. Mężczyźnie nic się nie stało.
Tatra Fest Bieg. Pokonali 65 kilometrów po Tarach w nieco po...

- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]