Największe osiągnięcie w karierze
Wczoraj 20-letni Arthur Fils cieszył się z drugiego, a pierwszego tytułu ATP 500 w karierze. Na kortach ziemnych ziemnych w Hamburgu pokonał ulubieńca publiczności i czwartego tenisistę globu Alexandera Zvereva. Francusko-niemiecki pojedynek trwał trzy godziny i trzydzieści cztery minuty, a zwycięzca potrzebował dwóch, a nie trzech wygranych setów. Spotkanie dużo lepiej rozpoczął dwudziesty zawodnik światowego rankingu ATP, który obronił, aż dziewięć break pointów, sam wykorzystując jednego (6:3). Odpowiedź Niemca, który na kortach ziemnych wygrał m.in. imprezę w Madrycie (ranga Masters 1000) nastąpiła chwilę później. - W drugiej partii 2-krotny finalista Wielkiego Szlema grało nieco skuteczniej, co zaowocowało przełamaniem rywala (6:3).
Z kolei trzecia partia nie tylko była najdłuższa, ale gra tenisistów mogła wywoływać podziw kibiców, którzy przybyli na to widowisko. Ostatni set wyłaniający triumfatora turnieju odbył się pod dachem. W innym razie ulewa nie dałaby możliwości rozegrania spotkania do końca. Pomimo długich i wyczerpujących gemów Francuz i Niemiec nie potrafili przełamać. Tym samym tie-break rozstrzygnął o tytule. W nim niżej notowany tenisistka zdeklasował rywala, wygrywając pięć pierwszych akcji. Ostatecznie Trójkolorowy zwyciężył 7-1 i osiągnął życiowy sukces.
Pierwszy tytuł zdobył na nawierzchni ceglanej w Lyonie. Miało to miejsce w poprzednim sezonie.
,,Otwieramy korek i zaczynamy zabawę''
Po spektakularnym meczu nie zabrakło celebracji podczas ceremonii zakończenia turnieju. W roli głównej wystąpili tenisiści. Kamery zarejestrowały moment jak Zverev oblewa szampanem Filsa, który jest przeszczęśliwy.
Portal ,,Tennis TV'' nad nagraniem opublikował wpis: ,,Otwieramy korek i zaczynamy zabawę''.
Utytułowany Nimiec wciąż jest posiadaczem 22-tytułów rangi ATP. 27-letni zawodnik, który urodził się w Hamburgu już za pięć dni rozpocznie obronę złota olimpijskiego.
Wyższa dyspozycja Filsa
Za nim zdobył trofeum musiał wyeliminować aż czterech tenisistów. Po drodze pokonał rozstawionego z numerem drugim Holgera Rune z Danii, który podczas spotkania skreczował.
Wcześniej Fils zanotował najlepszy wynik wielkoszlemowy w karierze. Na trawiastych kortach Wimbledonu odpadł dopiero w 4. rundzie, wcześniej ogrywając m.in. turnuijową ''siódemkę'' Huberta Hurkacza. W trakcie starcia doszło do głośno komentowanej sytuacji w polskich mediach ostatnich tygodni. Podczas walki o piłkę ''Hubi'' doznał urazu. Jego występ w igrzyskach wciąż jest niewiadomy, choć widnieje na liście polskich olimpijczyków.
