Ósma runda mistrzostw świata Formuły 1 odbędzie się na torze Paula Ricarda w Le Castallet, niedaleko Marsylii. W siedmiu poprzednich wyścigach Robert Kubica i jego kolega z zespołu ROKiT Williams Racing George Russell nie zdobyli nawet jednego punktu. Dwa tygodnie temu w Kanadzie Polak został zdublowany trzy razy, Brytyjczyk dwa. Szansa na poprawę we Francji wydaje się tylko teoretyczna. Choć zdaniem prestiżowego magazynu brytyjskiego „Motor Sport”, to okazja na zastosowanie ulepszeń w bolidach.
Kubica, który był w Warszawie tydzień temu ze względu na zobowiązania sponsorskie, opowiadał, że zespół cały czas pracuje nad poprawkami. Jednak strata spowodowana problemami w przedsezonowych testach sprawiła, że dystans do pozostałych zespołów jest za duży, by z wyścigu na wyścig dokonać znaczących poprawek.
Mimo to 34-letni Polak z niecierpliwością czeka na weekendową jazdę. Grand Prix Francji rok temu wróciło bowiem do kalendarza Formuły 1 po 28 latach przerwy. - Ale znam go dość dobrze z poprzednich kategorii i testów, na przykład Formuły 3 czy World Series by Renault - wspominał Kubica, który miał też okazję jeżdżenia po torze w 2017 r., tyle że bolidem Renault z 2012 r.
- Z niecierpliwością czekam, by ponownie tam pojechać. Tor Paula Ricarda jest unikalny, bez pułapek żwirowych, więc też bardzo bezpieczny. Jednak kombinacja szybkich łuków, długich prostych i wolnych zakrętów sprawia, że jest wymagający. Spodziewam się gorącego weekendu, który będzie wymagający dla opon za sprawą długich i bardzo szybkich łuków. Trzeba będzie to sprawdzić w trakcie przygotowań - zapowiedział polski kierowca Williamsa.
Dwa treningi odbędą się w piątek (godz. 11 i 15). W przeciwieństwie do jazd przed Grand Prix Kanady, Kubica nie opuści żadnej sesji. Tym razem to Russell podczas pierwszej odda swój bolid trzeciemu kierowcy zespołu Nicholasowi Latifiemu. Sobotnia sesja odbędzie się o godz. 12, kwalifikacje o godz. 15. Wyścig w niedzielę rozpocznie się o godz. 15.10. Wszystkie transmisje w Eleven Sports. Wyścig Grand Prix od 45. minuty pokaże też TVP Sport.
