Do tragicznych zdarzeń doszło we wtorek rano. Około godz. 7 w jednym z mieszkań w bloku 15-latek znalazł nieprzytomnych rodziców. Zaalarmował służby oraz sąsiadkę, która jako pierwsza zaczęła udzielać pierwszej pomocy poszkodowanym.
- Po przyjeździe na miejsce służb ratunkowych okazało się, że 48-letni mężczyzna już nie żyje. 46-letnia kobieta oraz 15-latek zostali zabrani do szpitala – mówi asp. sztab. Marta Stefanowska, rzecznik prasowy policji w Środzie Śląskiej.
Do szpitala trafiła również 34-letnia sąsiadka małżeństwa oraz ich drugi syn. 24-latek co prawda nie przebywał w czasie tragicznych zdarzeń w mieszkaniu, ale również zgłosił ratownikom fakt, że źle się czuje.
Na miejscu przez kilka godzin trwały działania policjantów pod nadzorem prokuratora, przybył również biegły z zakresu pożarnictwa.
- Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało skierowane do Zakładu Medycyny Sądowej – dodaje Marta Stefanowska.
Wszystko wskazuje na to, że doszło do zatrucia tlenkiem węgla, bowiem strażacy wykryli w mieszkaniu podwyższony jego stan. Oficjalna przyczyna tragedii będzie znana po sekcji zwłok 48-latka.
