Tragedia w Alpach. W wypadku w masywie Mont Blanc zginął Polak

Tomasz Dereszyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Polak jest wśród czterech ofiar wypadków, do których doszło w ciągu dwóch dni w masywie Mont Blanc po francuskiej i włoskiej stronie - podała w piątek agencja ANSA. Jak odnotowano, do wypadków tych doszło w dobrych warunkach panujących w górach, ale po obfitych opadach śniegu.

W środę i czwartek trzech alpinistów zginęło po stronie francuskiej, a jeden po włoskiej.

Agencja, powołując się na służby ratunkowe, poinformowała, że polski alpinista zginął podczas wspinaczki normalnym francuskim szlakiem, a do śmiertelnego wypadku doszło w rejonie grani Gouter.

Wspinacz poślizgnął się, był sam - wyjaśnili ratownicy górscy z żandarmerii z rejonu Chamonix.

Jak zaznaczono, w tej strefie na wysokości ponad 3 tys. metrów nad poziomem morza, dochodzi do wypadków z powodu trudnych odcinków oraz lawin.

Dyrektor alpejskiego pogotowia górskiego z Doliny Aosty Paolo Comune wyjaśnił, że w dwóch innych przypadkach jako przyczynę należy wskazać obfite opady śniegu.

„Po latach niewielkich opadów i wysokich temperatur brakuje przyzwyczajenia do obecności śniegu na pewnych wysokościach i przy braku należytej uwagi istnieje ryzyko poślizgnięcia się” - podkreślił.

Pozostałe ofiary to wspinacze z Tajwanu, Niemiec i Włoch.

Źródło: PAP

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
USS wojtuś
"Mieszkaniec Świebodzic (woj. dolnośląskie) otrzymał karę w sumie 9540 zł grzywny za to, że strącił gniazdo jaskółek i tym samym skazał pisklęta na śmierć — informuje lokalna "Gazeta Wrocławska". W sądzie małe ptaki miały swojego ustawowego przedstawiciela, który je reprezentował. — Społeczeństwo musi wiedzieć, że takie postępowanie to przestępstwo, za które grozi surowa kara — mówi Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy."
U
USS wojtuś
Co wiedział o PO, że został tak potraktowany?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl