Od stycznia zachorowało 80 tys. mieszkańców woj. lubelskiego na grypę i inne infekcje. - Czternaście osób zmarło. Dwiema ostatnimi ofiarami są: 78-letnia osoba z powiatu zamojskiego oraz 63-letnia osoba z powiatu bialskiego - informuje Irmina Nikiel, dyrektor lubelskiej stacji sanepidu.
Wiele z tych ofiar miało powyżej 60 roku życia i cierpiało również na inne choroby . Wśrod ofiar był jednak też 18-latek, który nie był szczepiony u którego wystąpiły poważne komplikacje ze strony układu oddechowego i układu krążenia. Łącznie z powodu groźnych powikłań po grypie do lubelskich szpitali trafiło 631 osób. Najczęściej w naszym województwie atakuje wirus grypy AH1N1.
- Faktycznie w tym roku było więcej chorych i więcej ofiar, ale wynika to z tego, że raz na kilka lat wirusy grypy stają się wyjątkowo zjadliwe i agresywne. Ale spokojnie można powiedzieć, że sezon grypowy się już kończy, bo systematycznie z tygodnia na tydzień spada liczba zachorowań w lubelskim - odpowiada szefowa lubelskiego sanepidu.
Podkreśla jednak, że statystyki grypowe nie oddają w stu procentach prawdziwych liczb dotyczących infekcji czy zgonów z powodu grypy.
- Tych przypadków jest z pewnością więcej w rzeczywistości. Spowodowane jest to tym, że szpitale nie wykonują kompletnej diagnostyki , która potwierdza zachorowanie na wirusa grypy. Szczególnie dotyczy to przypadków, gdy pacjent cierpi jeszcze na inną chorobę współistniejącą jak np. nowotwór czy problemy z układem krążenia. Skrupulatnie wykonywane są za to badania w kierunku grypy w Białej Podlaskiej i Zamościu, dlatego stamtąd mamy najwięcej zgłoszeń - tłumaczy Irmina Nikiel, dyrektor lubelskiej stacji sanepidu.
Eksperci zwracaj uwagę, że sama grypa nie jest zbyt niebezpieczna, ale najgroźniejsze są powikłania. Nieleczona może doprowadzić do zapalania opon mózgowych czy zapalenia mięśnia sercowego.
- Na zachorowania najbardziej narażone są osoby starsze i z chorobami przewlekłymi. Muszą uważać też osoby przebywające w skupiskach, np. w szpitalach, szkołach, przedszkolach, domach dziecka. Najlepszą polisą chroniącą przed grypą jest szczepienie. Kosztuje powyżej 30 złotych i chroni nas przed poważnymi powikłaniami zagrażającymi życiu - przekonuje lek. med. Małgorzata Stokowska-Wojda, lekarz rodzinny.
Ratusz od 13 lat organizuje program bezpłatnych szczepień dla seniorów po 65. roku życia. Zaszczepiono w sumie prawie 83 tys. osób. - Liczba osób zaszczepionych w 2018 r. ze środków urzędu to 8107. Kwota przeznaczona na realizację w 2018 r. to 324 tys. złotych - informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Zakażenie wirusem grypy następuje drogą kropelkową. Dlatego ze względów bezpieczeństwa niektóre lubelskie szpitale zdecydowały się na zakaz lub ograniczenie odwiedzin.
