Filip Marchwiński: z Lecha Poznań do Empoli?
Lech prędzej czy później puści Marchwińskiego w wielki świat. Pytanie czy zrobi to tego lata, skoro już sprzedał Michała Skórasia. Skrzydłowy za około 7 mln euro odejdzie po sezonie do belgijskiego Club Brugge.
Marchwiński wciąż jest stosunkowo młody. Ma 21 lat i gra jako ofensywny pomocnik. Trener John van den Brom bardzo go rozwinął. Popularny Marchewa odwdzięczył się ośmioma bramkami i czterema asystami. Ostatnio w zastępstwie Mikaela Ishaka świetnie wypełnił lukę w ataku. Zaliczył serię trzech meczów z golem. Trafił kolejno Cracovię, Raków Częstochowa i Koronę Kielce, kiedy zabawił się z bramkarzem.
W Lidze Konferencji zdobył po bramce w dwumeczu 1/8 finału ze szwedzkim Djurgarden.

Ile jest wart Marchwiński?
Umowa Marchwińskiego z Lechem obowiązuje tylko do czerwca przyszłego roku. Z tego powodu i braku debiutu w seniorskiej reprezentacji Polski wydaje się, że w Poznaniu raczej nie ugrają takiej kwoty jak za Skórasia.
W czternastym Empoli gra już jeden Polak. To stoper Sebastian Walukiewicz. W poniedziałek zespół bez niego w składzie ograł Juventus aż 4:1.
W przeszłości Lech wysyłał już piłkarzy bezpośrednio do Włoch. W 2016 roku za ponad 3 mln euro do Sampdorii odszedł Karol Linetty, dziś pomocnik Torino. Rok później za 4 mln euro do Sampdorii przeszedł Dawid Kownacki, który teraz z zaplecza niemieckiej Bundesligi przenosi się do Werderu Brema.
TRANSFERY w GOL24
Jedenastka 33. kolejki PKO Ekstraklasy według GOL24. Śląsk n...
