O zainteresowaniu hiszpańskim napastnikiem wiadomo od co najmniej kilku tygodni. Do Łodzi napływały oferty już w listopadzie, co zdradzał Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy klubu w rozmowie z Expressem Ilustrowanym.
- Co do zapytań, są nieoficjalne i wiele klubów byłoby zainteresowanych. Kiedy pojawi się oficjalna oferta, to ją rozważymy, ale to nie jest tak, że chcemy się kogokolwiek pozbyć - przyznał Wichniarek.
Media: Do kluby napłynęły oferty za Jordiego Sáncheza
Widzew jednak nie ma ciśnienia by za wszelką cenę uszczuplić swoją kadrę, tym bardziej, że Sánchez jest czołowym piłkarzem w drużynie Janusza Niedźwiedzia. Zdobyte 7 bramek i 4 asysty to nie wszystko. Hiszpan daje bardzo dużo pracując w obronie czy pomagając w rozegraniu piłki.
Świetna jesień w wykonaniu 28-latka nie przeszła niezauważona niektórym zachodnim klubom o czym informuje Mateusz Janiak z portalu Weszło. - Widzewowi zaproponowano kwoty rzędu pół miliona euro, co nie zadowala nikogo w Łodzi i w związku z tym zostały odrzucone - czytamy.

W wywiadzie sprzed kilku tygodni z Widzewa napływały głosy, że teoretycznie każdy piłkarz jest na sprzedaż, ale za odpowiednią kwotę. W kuluarach mówi się o kwocie rzędu około miliona euro, za którą Widzew mógłby puścić swojego najskuteczniejszego piłkarza.
Weszło informuje również, że bramkarz beniaminka Henrich Ravas również nie rozgląda się na nowym miejscem pracy. Pojawiły się takie plotki, natomiast klub najprawdopodobniej zatrzyma swoich dwóch kluczowych piłkarzy w tym oknie.
Transfery Widzewa Łódź - styczeń 2023
- Przyszli: Andrejs Ciganiks (DAC Dunajska Streda, kontrakt do czerwca 2024), Jan Krzywański (Legionovia Legionowo, kontrakt od 1 lipca 2023 do 30 czerwca 2025)
- Odeszli: Karol Danielak (Wieczysta Kraków)
- Przedłużyli umowę: Fabio Nunes (kontrakt do czerwca 2025)
TRANSFERY w GOL24
Polacy za granicą. Spezia to nie wyjątek. W innych klubach B...
