Od lat w drużynie z Częstochowy występują Sebastian Musiolik i Vladislavs Gutkovskis. Tego lata do Rakowa trafił Fabian Piasecki. Grający wcześniej w Stali Mielec, a później w Śląsku Wrocław napastnik wydaje się być pierwszym wyborem w hierarchii Papszuna.
Tomasz Włodarczyk ujawnia, że Raków jest zainteresowany kolejnym napastnikiem wyróżniającym się w Stali Mielec, Saidem Hamulicem. – Papszun zrobił wstępny rekonesans wokół holendersko-bośniackiego napastnika, który przebywa na wypożyczeniu w Stali z DKF Dainava – pisze dziennikarz Meczyków.
Wypożyczenie z litewskiego klubu 21-latka okazało się strzałem w dziesiątkę. Hamulic ma na koncie cztery gole i dwie asysty; jedno ostatnie podanie zaliczył w meczu przeciwko Rakowowi, które zespół Marka Papszuna wygrał 3:2.
W Stali Hamulic gra w każdym meczu od początku sezonu, choć nie zawsze w pełnym wymiarze czasowym. Wyróżnia się nie tylko snajperskimi umiejętnościami, ale także ciężką pracą w defensywie, pomaga w rozegraniu piłki i jest bardzo wszechstronny – może zagrać również na skrzydle i jako "10”.
Nie może dziwić, że Papszun chce zarzucić sieci na napastnika, którego podobno monitoruje reprezentacja Bośni. Hamulic ma dwa paszporty – holenderski i bośniacki; w dorosłej kadrze żadnej z drużyn jednak jeszcze nie zadebiutował.
Możliwe, że Hamulić zastąpi Sebastiana Musiolika, który ma bardzo daleko do pierwszego składu Rakowa. 26-latkowi umowa wygasa z końcem obecnego sezonu i bardzo prawdopodobne, że po jego wypełnieniu z klubem się rozstanie.
Stal Mielec zapewniła sobie prawo do pierwokupu Hamulica i to ona będzie dyktować warunki Rakowowi.
Poniżej gol Hamulica w meczu przeciwko Śląskowi Wrocław:
TRANSFERY w GOL24
To Liroy, nie Papszun. Tak wyglądają trenerzy z polskiej Eks...
