Czy wyciągnęliśmy wnioski po meczu z Puszczą? Zawsze staramy się to robić. Myślę, że dla nasz wszystkich najważniejsze jest to, żebyśmy wciąż pracowali nad cierpliwością. O tym zresztą rozmawialiśmy właśnie ostatnio w szatni. W tym sensie, że jeśli jakiś element nam od razu nie wyjdzie na boisku, to nie powinniśmy się załamywać i rezygnować z tego, co przygotowaliśmy, tylko być powtarzalni i konsekwentnie robić swoje. Po prostu nie możemy tracić cierpliwości, bo to się może okazać dla nas zgubne - powiedział trener widzewiaków
Zwróciliśmy już uwagę na to, że inne drużyny zaczynają bronić inaczej w spotkaniach rozgrywanych z nami. Są ostrożniejsze, poświęcają więcej czasu na nieco inne aspekty, strefy na boisku. To w żadnym razie nie jest żaden zarzut, tylko jasna wskazówka dla nas, że my się musimy do tego elastycznie dostosować. Raz jeszcze powtarzam, przede wszystkim musimy się skupić na sobie, ale nie powinniśmy być na to ślepi - dodał szkoleniowiec
Moim zdaniem, mecz z Pogonią będzie wyglądał zupełnie inaczej, niż nasze spotkanie z Puszczą. Oni też skupiają się grze ofensywnej, grają do przodu. Chcą być aktywni. Sądzę więc, że to starcie będzie miało więcej wspólnego z piłką nożną, niż to w Krakowie. Myślę, że o losach tego meczu mogą przesądzić zmiennicy. Choć, oczywiście, życzę chłopakom, którzy wyjdą na murawę w wyjściowym składzie, żeby to oni rozstrzygnęli już losy spotkanie. Na tabelę patrzę na końcu, znów się powtórzę. Jeśli w sporcie profesjonalnym miałyby nam drżeć nogi, bo zbliża się strefa spadkowa, albo, tak jak po meczu w Poznaniu, bo zbliża się strefa europejskich pucharów, oznaczałoby to, że się do tego nie nadajemy - zakończył Myśliwiec
ZOBACZ ZAPIS CAŁEJ KONFERENCJI PRASOWEJ OPUBLIKOWANY PRZEZ WIDZEW.TV
