Treści erotyczne na stronie Samorządu Studentów UM? Uczelnia odcina się od publikacji. Konto zostało zhakowane

Facebookowa strona Samorządu Studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie działała od czerwca 2011 roku i miała ponad 6 tysięcy polubień oraz 11 tysięcy obserwujących. 29 grudnia ubiegłego roku na profilu pojawił się ostatni post, którego autorem były osoby zarządzające stroną, później profil został skradziony. Po nowym roku każdego dnia na Facebooku Samorządu Studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie pojawiają się krótkie filmiki prezentujące treści erotyczne oraz linki, które po ich kliknięciu przekierowują do stron dla dorosłych.

Kontrowersyjne treści szybko dotarły do osób, które obserwują profil i wywołały w sieci lawinę komentarzy. Niektóre z nich mają nawet ponad 5 tysięcy polubień i blisko 200 komentarzy.

- Ostatnie posty opublikowane na stronie Samorządu Studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przesłał mi znajomy. Oczywiście zrobił to dla żartu i sam przez chwilę podchwyciłem temat i zaśmiałem się, że ciekawe rzeczy dzieją się na uczelni. Oczywiście od razu domyśliłem się, że konto zostało skradzione i nikt z medyka nie odpowiada za pojawiające się tam treści. Swoją drogą coraz częściej słyszę o przypadkach zhakowania prywatnych kont moich znajomych, którzy musieli zakładać nowe profile, ponieważ starych już nie mogli odzyskać - mówi Maciej, jeden ze studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Uczelnia za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała o powstaniu nowej Facebookowej strony oraz odcina się od materiałów, które są aktualnie publikowane na poprzednim profilu samorządu i zachęcają do zgłaszania strony.

- W imieniu Zarządu Samorządu Studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie mamy zaszczyt przedstawić nową, oficjalną stronę zarządu. W związku z kradzieżą poprzedniej strony od 1 stycznia 2024 roku nie bierzemy odpowiedzialności za publikowane tam treści. Sprawa została przekazana organom ścigania, ponadto apelujemy o zgłaszanie skradzionej strony na Facebooku - poinformował Zarząd Samorządu Studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

TUTAJ podajemy link do aktualnego Facebookowego profilu Samorządu Uczelni.

Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie poinformował, że policja przyjęła zawiadomienie w tej sprawie i prowadzi czynności sprawdzające w kierunku bezprawnego uzyskania dostępu do konta. W tym przypadku sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Dr Rafał Stęgierski z Wydziału Matematyki i Informatyki Technicznej Politechniki Lubelskiej podkreśla, że jest to niewątpliwie ciężka sytuacja. Wina nie leży przecież po stronie uczelni, jednak informacja o publikowanych treściach na poprzednim profilu samorządu poszła już w świat i zapewne nie wszyscy wiedzą jeszcze o funkcjonowaniu nowego profilu. Stęgierski zaznacza też, że w przypadku zhakowania konta mogło nałożyć się na siebie kilka czynników.

- Przede wszystkim hasła mogły być nieodpowiednio zabezpieczone lub zbyt proste. Dodatkowo skoro był to profil samorządu, podejrzewam, że wiele osób posiadało do niego dostęp. Powoduje to, że bezpieczeństwo spada, im więcej osób zna hasło, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś zapisze je w nieodpowiednim miejscu - mówi Stęgierski.

- Powinniśmy przede wszystkim korzystać z mocnego hasła, takiego, które będzie trudne do odgadnięcia dla osoby atakującej. Hasła nie powinny być przechowywane w miejscach, gdzie łatwo się do nich dostać. Dodatkowo logowanie się do mediów społecznościowych nie powinno odbywać się tylko za pomocą hasła, ale też dodatkowych mechanizmów sprawdzających tożsamość użytkowników- zaznacza dr Rafał Stęgierski z Politechniki Lubelskiej.

Odzyskanie dostępu do zhakowanego konta może być trudne. Stęgierski zaznacza, że w momencie, gdy agresor zdobędzie dostęp do danego konta, zmienia parametry i informacje, które mogłyby posłużyć do odzyskania dostępów. Rozwiązaniem w tej sytuacji może być zgłaszanie poprzedniego konta, które po zweryfikowaniu powinno być usunięte z serwisu Facebook.