Niemieckie nawierzchnie sprzyjają Polakowi?
W niemieckim Abensbergu odbyła się jedna z kluczowych rund kwalifikacyjnych do Grand Prix Challenge w Pardubicach, której stawką jest udział w prestiżowym cyklu Speedway Grand Prix w przyszłym roku. Zmagania przyciągnęły uwagę fanów żużla, a szczególnie polskich kibiców, którzy z niecierpliwością śledzili występy swoich rodaków.
W zawodach zaprezentował się jedyny przedstawiciel Polski - Dominik Kubera. Zawodnik Orlen Oil Motor Lublin zajął trzecie miejsce. Tym samym potwierdził wysoką formę, którą prezentuje w bieżącym sezonie. Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że niemieckie tory sprzyjają polskiemu zawodnikowi. W sobotę podczas Grand Prix Niemiec Kubera uplasował się tuż za podium.
Zwycięzcą poniedziałkowych zawodów został Niemiec Kai Huckenbeck, który dwa dni wcześniej zajął dwunaste miejsce podczas GP Niemiec. Huckenbeck, występując przed własną publicznością, zgromadził pięć punktów.
Awans Pawlickiego i Woryny w Debreczynie
W Debreczynie na Węgrzech odbyła się kolejna runda kwalifikacyjna, w której udział wzięło dwóch Polaków – Przemysław Pawlicki i Kacper Woryna. Pawlicki zdecydowanie dominował na torze, zdobywając 14 punktów i pokazując, że jest w znakomitej formie. Jego występ zakończył się zwycięstwem i awansem do kolejnego etapu rywalizacji.
Kacper Woryna, mimo że nie był w najlepszej ''trójce'', również zapewnił sobie miejsce w październikowych zawodach w Czechach, dzięki czemu nadal ma szansę na udział w przyszłorocznym cyklu Speedway Grand Prix. Woryna wywalczył awans w biegu dodatkowym, gdzie zajął drugie miejsce.
To, że obaj Polacy odnieśli sukces w Debreczynie, świadczy o wysokim poziomie polskiego żużla.
