Mirosław Karapyta publicznie przed dziennikarzami zgodził się na podawanie w mediach jego pełnego nazwiska oraz ujawnienie wizerunku. 15 stycznia obecnego roku przed przemyskim sadem okręgowym ruszyła rozprawa apelacyjna Mirosława Karapyty.
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Przemyślu ogłosił prawomocny wyrok.
Sąd skazał Mirosława Karapytę na karę trzech lat pozbawienia wolności. To łączna kara wymierzona za siedem różnych zarzutów prokuratorskich. Pierwotnie, w akcie oskarżenia, Prokuratura Regionalna w Lublinie postawiła Karapycie 16 zarzutów. Z części z nich Karapytę uniewinnił już sąd pierwszej instancji. Od kolejnych trzech uniewinnił go wczoraj sąd drugiej instancji.
Za co został prawomocnie skazany Mirosław Karapyta?
Chodzi m.in. o doprowadzenie do „innych czynności seksualnych” jedną z kobiet. Pierwotnie prokuratura postawiła w tej sprawie zarzut gwałtu, w procesie pierwszej instancji został on zmieniony na usiłowanie gwałtu, a obecnie sąd zmienił go na „doprowadzenie do innych czynności seksualnych”. Ponadto były marszałek podkarpacki został skazany za przestępstwa korupcyjne.
POLECAMY: Mirosław Karapyta. Budowana latami, piękna kariera polityczna i bardzo bolesny upadek
W drugiej instancji został uniewinniony od kolejnych zarzutów przestępstw korupcyjnych, m.in. załatwiania pracy i prawa jazdy w zamian za seks.
- Nie satysfakcjonuje mnie ten wyrok, od początku wnosiłem o całkowite uniewinnienie
— po wyjściu z sali rozpraw powiedział Mirosław Karapyta.
Zapowiedział złożenie kasacji do Sądu Najwyższego.
Prawomocne wyroki nie tylko dla Karapyty
Dzisiaj prawomocne wyroki usłyszeli również dwaj inni oskarżeni. Były burmistrz Ustrzyk Dolnych Henryk S. został skazany na karę półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Chodzi o opłacanie z gminnych pieniędzy turystycznych pobytów Karapyty w Bieszczadach.
Na 3 tys. złotych grzywny skazany został Robert M., były zastępca komendanta powiatowego policji w Jarosławiu. Chodzi o bezprawne przekazywanie informacji.
