Pasek artykułowy - wybory

Tusk w Sejmie o powodzi. "Powodzianie oczekują od nas solidarności, a nie politycznej bijatyki"

Damian Kelman
Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
Donald Tusk podczas swojego wystąpienia w Sejmie ws. powodzi powiedział, że tegoroczne opady były większe niż podczas "Powodzi Tysiąclecia" z 1997 r. - Udało się ochronić duże miasta, takie jak Wrocław czy Opole. Spójrzmy na liczby - zniszczonych i zalanych lokali mieszkalnych będzie około 10 razy mniej niż w 1997 r. To jednak w niczym nie umniejsza skali i tragedii tej katastrofy - tłumaczył Tusk.

Spis treści

Wystąpienie Tuska w Sejmie ws. powodzi

W środę wieczorem premier Donald Tusk oraz ministrowie przedstawiają w Sejmie informację na temat wrześniowej powodzi oraz działań podjętych w celu usunięcia jej skutków.

- Nie mogę inaczej zacząć tej informacji niż od słów podziękowań i hołdu dla tych, których oglądacie na co dzień. Tych cichych bohaterów, mieszkańców tych ziem. Dobrze, że z tej sali mogą usłyszeć, że abstrahując od partyjnych barw wspieramy się i łączymy w trosce - mówił podczas swojego wystąpienia w Sejmie premier.

Donald Tusk zwrócił uwagę na to, że "bez tego wielkiego wysiłku, gigantycznego wysiłku dziesiątków tysięcy ludzi tam na miejscu i setek tysięcy ludzi okazującej solidarność, nie mielibyśmy szans z tą największą, jak to wynika z badań naukowców, ulewą w historii".

Dodał, że opady były większe niż podczas "Powodzi Tysiąclecia" z 1997 r. - Udało się ochronić duże miasta, takie jak Wrocław czy Opole. Spójrzmy na liczby - zniszczonych i zalanych lokali mieszkalnych będzie około 10 razy mniej niż w 1997 r. To jednak w niczym nie umniejsza skali i tragedii tej katastrofy - tłumaczył Tusk.

Powodzianie oczekują solidarności, a nie politycznej bijatyki

Premier podkreślił, że w rozmowach z mieszkańcami terenów zniszczonych przez powódź słyszał słowa rozpaczy, ale także wezwanie do solidarnego działania poza politycznymi podziałami. "Słyszałem, że oczekują od nas, od ludzi tu zgromadzonych, solidarności z nimi w tym nieszczęściu, a nie politycznej bijatyki" - podkreślił szef rządu.

"I wydaje mi się to absolutnie kluczowe, bo przecież w naszej polskiej historii zawsze sprawdzaliśmy się i zdawaliśmy egzamin wtedy, kiedy w takich dramatycznych momentach pokazywaliśmy, że jesteśmy z tymi ludźmi" - dodał.

Premier odniósł się również do posłów PiS, którzy przerywali jego wystąpienie. "Kiedy nie ma się nic konstruktywnego, mądrego do powiedzenia, kiedy nie ma stosownych słów, to lepiej czasami milczeć i słuchać tych, którzy chcą podzielić się informacją z tymi wszystkimi, którzy na nią czekają" - skomentował premier.

Trzeba przekonać mieszkańców do decyzji infrastrukturalnych

Premier Donald Tusk podkreślił, że trzeba będzie przekonać mieszkańców zalanych terenów do decyzji infrastrukturalnych, które mają zapobiec przyszłym powodziom. Jak wskazał, prognozy klimatyczne są "jednoznaczne", więc nie ma innego wyjścia.

"Nie może być tak, że skończyła się powódź, skończył się ten najbardziej spektakularny dramat, a później ludzie zostają sami ze swoim zdewastowanym mieszkaniem, z kupą śmieci na ulicy" - mówił w Sejmie premier, podkreślając, że żołnierze i strażacy będą pomagać w sprzątaniu i osuszaniu dotkniętych przez powódź miejscowości tak długo, jak będzie to konieczne.

Nawiązując do programu odbudowy popowodziowej nazwanego "Odbudowa plus", premier przyznał, że jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Podkreślił, że w wyniku inwestycji rewitalizowane miejsca powinny być w lepszym stanie niż przed powodzią; przyznał jednocześnie, że podejmowane decyzje mogą być trudne.

Gorące posiedzenie Sejmu

Burzliwie rozpoczęło się pierwsze po powodzi posiedzenie Sejmu. Marek Jakubiak (Kukiz'15) zaproponował, aby debatę nad informacją rządu o powodzi poprowadziła wicemarszałek Monika Wielichowska (KO), której opozycja zarzuca, że była przeciwna budowaniu zbiorników retencyjnych na Dolnym Śląsku.

Sławomir Mentzen (Konfederacja) oświadczył, że w Polsce działa agentura niemiecka przeciwna m.in. inwestycjom przeciwpowodziowym. Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska (Polska250-TD) musiała tłumaczyć się z pomyłki podczas głosowania.

Na początku obrad Jakubiak wniósł o "przemyślenie propozycji", żeby zaplanowaną na godz. 18 debatę nad informacją rządu ws. powodzi poprowadziła wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska.

- Oczekują tego mieszkańcy Dolnego Śląska, z całą pewnością będą zadowoleni - podkreślił.

Politycy przeciwni budowie zbiorników retencyjnych?

To m.in. Wielichowskiej w pierwszych dniach powodzi na południowym zachodzie Polski politycy opozycji zarzucili, że wspierała protesty mieszkańców Dolnego Śląska przeciw budowie zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej. Wicemarszałkini ataki nazwała hejtem i podkreśliła, że to Wody Polskie za rządów PiS wstrzymały wszelkie prace nad tymi inwestycjami.

Jakubiak zwrócił się też do Prezydium Sejmu o wszczęcie procedur związanych z powołaniem komisji śledczej "na temat wpływów służb niemieckich na polską scenę polityczną z uwzględnieniem szczególnym ministerstwa ochrony środowiska". - Bowiem nawet dzisiaj pani minister (klimatu) Paulina Hennig-Kloska zagłosowała przeciwko ustawie powodziowej - oświadczył Jakubiak. Poseł nawiązał do wcześniejszych głosowań w Sejmie nad skróceniem procedur związanych z rozpatrywaniem projektów dotyczących walki z powodzią. W jednym z tych głosowań minister Hennig-Kloska zagłosowała przeciwko.

Hennig-Kloska, zwracając się do Jakubiaka, podkreśliła, że była to "oczywiście zwykła pomyłka".

- Tego typu pomyłki się zdarzają. Byłam pewna, że to głosowanie dotyczy wniosku o odrzucenie bardzo ważnej ustawy o OSP, na co nie mogliśmy pozwolić - zaznaczyła minister.

Przekazała, że niebawem złoży w tej sprawie oświadczenie.

Zarzuty wobec Donalda Tuska

Andrzej Śliwka (PiS) zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi, że wiedział o nadchodzącej powodzi i "nic nie powiedział". Polemizował z nim Zbigniew Konwiński (KO), który stwierdził, że obecny rząd wybudował więcej wałów przeciwpowodziowych niż poprzedni przez 8 lat.

Sławomir Mentzen (Konfederacja) wniósł o przerwanie obrad do czasu aż premier Donald Tusk wyjaśni, czy "całkowita ślepota państwa polskiego względem niemieckiej agentury i agentury wpływu to jeszcze jest głupota, czy już zdrada".

- Nie ma żadnego powodu, a potrzeba wręcz wielkiej naiwności, żeby uważać, że niemiecka agentura wpływu działa w Polsce inaczej niż w Niemczech. Od lat wiadomo, że Niemcy finansują najróżniejsze ekologiczne organizacje, które zajmują się powstrzymywaniem inwestycji w Polsce, w tym inwestycji przeciwpowodziowych. W tym czasie polskie służby nie znalazły ani jednego niemieckiego agenta - powiedział Mentzen.

Oświadczył też, że Fundacja im. Heinricha Bölla finansuje Campus Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego.

Do słów Mentzena odniósł się minister sportu i turystyki, poseł KO Sławomir Nitras. Jak powiedział, Mentzen kłamie i "informuje opinię publiczną w sposób charakterystyczny dla nieodpowiedzialnych polityków". - Fundacja im. Heinricha Bölla nie finansuje Campusu Polska Przyszłości. Jeśli rozmawiamy o obcych wpływach, są to sprawy, którymi nie powinni zajmować się politycy kandydujący w wyborach czy próbujący udowodnić, że są komukolwiek potrzebni, tylko powinni to robić poważni, państwowi urzędnicy w oderwaniu od sporu politycznego - powiedział Nitras.

- A pan tymi swoimi insynuacjami stawia się na równym poziomie z panem (Jarosławem) Kaczyńskim, który panu albo innemu potencjalnemu kandydatowi imputuje powiązania z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Stawiając się w jednym rzędzie z panem Kaczyńskim, reprezentując ten sam poziom, musi mieć pan świadomość, że to jest poziom wyjątkowo niski - powiedział Nitras do Mentzena.

Wniosek posła Konfederacji o przerwę został odrzucony.

14 września prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że PiS potrzebny jest "jeden, mocno wsparty kandydat" na fotel prezydenta. - Nie dajmy się nabierać na wszystkie bajki, że potrzebni są kandydaci nowi i którzy są czasami ze środowisk niejasnych - zaznaczył, nie wyjaśniając, kogo ma na myśli. Mentzen jest kandydatem Konfederacji na prezydenta.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
astoria
Gdzie on nas doprowadzi ?
K
Kanał Zero
"POWÓDŹ W POLSCE. STRAŻAK OPOWIADA O ABSURDACH WOKÓŁ ZBIÓREK

O tym jak to robić opowie Przemysław Rembielak - strażak z wielkim doświadczeniem. Wygłasza on apel do ludzi i prosi, aby pomagać rozsądnie, tak żeby nasza pomoc nie szła na marne. "

https://www.youtube.com/watch?v=2RLAB7zNUjI
k
konger
Powodzianie, panie premierze, potrzebują przede wszystkim konkretniej pomocy oraz koordynacji działań w miejsce chaosu. To po pierwsze. Po drugie potrzebują pieniędzy. Więc może zamiast brylować w różnych (neo) telewizjach, rząd zająłby się ubezpieczycielami (który z nich jest polski?), którzy żądają od poszkodowanych dokumentów z pomiarów wilgotności murów.
R
Radek Pogoda
Mądrego dobrze posłuchać:

"Po co nam zbiorniki? Po co nam barki? | Powódź 2024 | Pogodne Szorty

Zbiornik retencyjny Racibórz Dolny to najsłynniejsza inwestycja hydrotechniczna ostatnich dni.

Budowany przez blisko 20 lat (o czym już mówiliśmy), skończyny akurat w takim czasie, żeby uratować Opole, Wrocław i wiele innych miejscowości położonych wzdłuż Odry i wpadają[wulgaryzm]h do niej rzek i strumieni.

Co ciekawe - od szeroko zakrojonych planów z lat 2001-2006, aż po dzień odbioru technicznego w roku 2020, jego funkcjonalność zmieniała się pod naciskami..."

https://www.youtube.com/watch?v=io7b_OEWHS8
B
Bodek
25 września, 19:30, Obiektywny:

Ryży ...uj jest tylko mocny w gębie i lizaniu 4 liter za Odrą. Reszty nie ogarnia. Jego świta po tych samych pieniądzach.

Otóż to. U niemiaszków, którzy w 39 chcieli nas wymazać z mapy świata razem z sowietami. I nie tylko nas. A teraz podobno niemiaszki to praworządny kraj. Bo dostane ZAJADÓW ZE SMIECHU. Mszą się na nas ekonomicznie za 2 wś. bo blisko i jesteśmy za płotem jak Kargul z Pawlakiem. Chcą nas osłabić/zdeptać ekonomicznie abyśmy byli ich podnóżkiem. Czego wy ludzie nie rozumiecie? No czego?

D
Do Rzeczy
""Ekoterroryści torpedowali prace". Ostre starcie Zajączkowskiej ze Szczerbą w PE

...Europoseł Konfederacji: Ekoterroryści torpedowali prace nad zbiornikami retencyjnymi

– Nie wolno nam jednak zignorować przyczyn tak strasznych wydarzeń. Nie możemy przejść obojętnie wobec szkodliwej agendy, którą forsują politycy i aktywiści organizacji pseudo-ekologicznych. Wiceminister klimatu i środowiska w polskim rządzie pani Urszula Zielińska powiedziała: w dobie zmiany klimatu i postępującego problemu suszy inwestowanie w zbiorniki zaporowe niszczące przyrodę, jest w naszej ocenie najgorszym możliwym rozwiązaniem – przypomniała Zajączkowska-Hernik..."

https://dorzeczy.pl/kraj/634318/ostre-starcie-zajaczkowskiej-z-konfederacji-ze-szczerba-w-pe.html
P
Polsat News
"Dr Grzegorz Chocian: Niemiecki wywiad próbował mnie zwerbować, żebym protestował

- Wywiad niemiecki próbował mnie zwerbować, żebym protestował. Nie zgodziłem się, ale wiem, kto został zwerbowany - powiedział dr Grzegorz Chocian w programie "Punkt Widzenia". Dodał, że zgłosił sprawę do ABW i "dostał informację zwrotną, że miał rację".

Jednym z poruszonych tematów w środowym programie "Punkt Widzenia" były protesty ekologów kontekście obecnych problemów klimatycznych i powodzi..."

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-09-19/dr-grzegorz-chocian-niemiecki-wywiad-probowal-mnie-zwerbowac-zebym-protestowal/
a
ab
Problem w tym, że ten proces trwa i będzie trwał tak długo jak długo trwał będzie żydowski kapitalizm i IIIRP/Polin:
G
Gość
25 września, 19:23, Suweren:

Skończ Waść, wstydu oszczędź!

Używając cytatów wypadałoby poznać wcześniej ich znaczenie, a tak zrobiłeś z siebie tylko durnia.

S
Suweren
Skończ Waść, wstydu oszczędź!
G
Grzegorz
Bóbr
R
Radio WNET
Cytując klasyka "leżysz pan i robisz pod siebie"

"Prof. Modzelewski: Rząd będzie gwałtownie ciąć wydatki. Ten budżet i tak już był nierealny"

https://www.youtube.com/watch?v=7GBWaFHnsv8
N
Niemcy są niereformowalne
25 września, 15:09, Konfederacja:

"Sławomir Mentzen w Sejmie: Zajmijcie się niemiecka agenturą, a nie bobrami!"

https://www.youtube.com/watch?v=fEV8MLA0tsQ

25 września, 15:16, antyPiS:

Czy ktoś wie, jaki Niemcy mają interes w zdewastowaniu Dolnego Śląska? Tereny rolne, cała infrastruktura komunikacyjna czyli dzieło Niemców jest wyłączone z użytkowania i to na lata. Jaki jest sens zabiegać o zniszczenie czegoś, czego się domaga zwrotu? Czy pan Mentzen albo wielbiciele Konfy mogą wytłumaczyć?

25 września, 15:20, Krzysztof Bosak:

Fakty mówią za siebie:

"Zakaz finansowania "ekoterrorystów" z zagranicy!"

https://www.youtube.com/watch?v=HQOakWxVlzM

25 września, 16:24, antyPiS:

Wysłuchałem ale nie zrozumiałem. Jaki cel mają niemieckie organizacje w niszczeniu swych dawnych terenów?! To się robi gdy wiadomo, że zostały politycznie utracone na zawsze. W wypowiedzi pana Bosaka jest sprzeczność. Można by policzyć, jaki udział w dochodzie narodowym Polski ma region Dolnego Śląska czyli ile Polska traci na wyłączeniu ich z użytkowania. Ile straci budżet Państwa na pomocy powodzianom - będzie wiadomo. Oraz - czy za pomocą zagłosuje Konfa. Na logikę powinni być przeciwni. Krzysztof Bosak całkowicie myli się w ocenie przyczyn regulacji niemieckich rzek. Niemcy od kilkunastu lat wiedzą, że popełnili błąd. Przed Wojną Niemcy skrócili Odrę od Raciborza do połączenia z Nysą Łużycką o ok 30 proc. Uregulowali też swoje rzeki, czyniąc w założeniu żeglownymi. To się teraz mści. Słuchając pana Bosaka miałem wrażenie deja vu. Też konferencja ale rzecznika rządu a za mikrofonem nie młody Bosak ale starszy pan z dużymi, odstającymi uszami demaskuje niemieckie knowania, sypiące piach w tryby aby w Polsce było coraz gorzej. Tak jak kiedyś propagandziści PRL demaskowali ziomkostwa, Czaję i Hupkę, tak dziś Konfederacja pryncypialnie demaskuje działalność pozarządowych (!!!) organizacji, mają[wulgaryzm]h w swych działaniach jakiś ukryty cel. Niestety - tak wówczas tak i dziś nie jest ujawniony. O fundacji Ekorozwój jest tu: https://fer.org.pl/ Można zapoznać się a nie opowiadać jakieś spiskowe teorie. przy okazji żądań rekompensat za Wojnę. Właśnie niemieckie organizacje pozarządowe, także powiązane z Sorosem dziś pracują na rzecz pomocy ludom Nana i Herera w Namibii. Jako rekompensata za politykę ludobójstwa kajzerowskich Niemiec. Można by sprawdzić, czy te organizacje nie są ze sobą powiązane. Pan Bosak straszy Niemcami jak kiedyś straszono niegrzeczne dzieci Cyganem. Ale skoro jest to skuteczne to jest stosowane. Ja panu Bosakowi zadałbym JEDNO pytanie: gdy doszło do zwrotu Ziem Zachodnich Niemcom, to dokąd trzeba by się wynieść? Za linię Curzona nikt nas nie wpuści.

To, co zrobili dla Polski to 6 milionów obywateli II Rzeczpospolitej (17 procent populacji), którzy zginęli wskutek niemieckiej agresji na Polskę w 1939 r., wymordowanie inteligencji, kompletne zniszczenie przemysłu, zrównanie z ziemią miast i utrata niepodległości po II wojnie światowej. Reparacje w wysokości 1 mld euro otrzymała od Niemców Namibia. Niemcy nie muszą się kłopotać o reparacje dla Polski - mają na smyczy swoich folksdojczów i ich płatnych trolli, takich jak ty. Obecnie to, co robią dla Polski, jako najbardziej rozwinięte przemysłowo państwo rządzące Unią Europejską, to obłędna polityka ratowania klimatu prowadzącą do ubóstwa milionów Polaków w wyniku horrendalnych i niczym nie uzasadnionych podwyżek cen energii. Przemysł niemiecki i francuski płaci za prąd ponad dwa razy mniej niż polski. Z drugiej strony Niemcy nie umieją się zachować przyzwoicie i bez przerwy mieszają się do wewnętrznych spraw Polski, destabilizując za pomocą kontrolowanych przez nie instytucji unijnych sytuację w Polsce, czego jedynym celem jest utrzymanie władzy przez ich klienta jakim jest PO z Tuskiem na czele. Pytasz co będzie, gdy dojdzie do zwrotu Ziem Zachodnich Niemcom. Mam nadzieję, że przyjdzie na was czas folksdojcze i do tego nie zdążycie doprowadzić.

a
antyPiS
25 września, 15:09, Konfederacja:

"Sławomir Mentzen w Sejmie: Zajmijcie się niemiecka agenturą, a nie bobrami!"

https://www.youtube.com/watch?v=fEV8MLA0tsQ

25 września, 15:16, antyPiS:

Czy ktoś wie, jaki Niemcy mają interes w zdewastowaniu Dolnego Śląska? Tereny rolne, cała infrastruktura komunikacyjna czyli dzieło Niemców jest wyłączone z użytkowania i to na lata. Jaki jest sens zabiegać o zniszczenie czegoś, czego się domaga zwrotu? Czy pan Mentzen albo wielbiciele Konfy mogą wytłumaczyć?

25 września, 15:20, Krzysztof Bosak:

Fakty mówią za siebie:

"Zakaz finansowania "ekoterrorystów" z zagranicy!"

https://www.youtube.com/watch?v=HQOakWxVlzM

Wysłuchałem ale nie zrozumiałem. Jaki cel mają niemieckie organizacje w niszczeniu swych dawnych terenów?! To się robi gdy wiadomo, że zostały politycznie utracone na zawsze. W wypowiedzi pana Bosaka jest sprzeczność. Można by policzyć, jaki udział w dochodzie narodowym Polski ma region Dolnego Śląska czyli ile Polska traci na wyłączeniu ich z użytkowania. Ile straci budżet Państwa na pomocy powodzianom - będzie wiadomo. Oraz - czy za pomocą zagłosuje Konfa. Na logikę powinni być przeciwni. Krzysztof Bosak całkowicie myli się w ocenie przyczyn regulacji niemieckich rzek. Niemcy od kilkunastu lat wiedzą, że popełnili błąd. Przed Wojną Niemcy skrócili Odrę od Raciborza do połączenia z Nysą Łużycką o ok 30 proc. Uregulowali też swoje rzeki, czyniąc w założeniu żeglownymi. To się teraz mści. Słuchając pana Bosaka miałem wrażenie deja vu. Też konferencja ale rzecznika rządu a za mikrofonem nie młody Bosak ale starszy pan z dużymi, odstającymi uszami demaskuje niemieckie knowania, sypiące piach w tryby aby w Polsce było coraz gorzej. Tak jak kiedyś propagandziści PRL demaskowali ziomkostwa, Czaję i Hupkę, tak dziś Konfederacja pryncypialnie demaskuje działalność pozarządowych (!!!) organizacji, mają[wulgaryzm]h w swych działaniach jakiś ukryty cel. Niestety - tak wówczas tak i dziś nie jest ujawniony. O fundacji Ekorozwój jest tu: https://fer.org.pl/ Można zapoznać się a nie opowiadać jakieś spiskowe teorie. przy okazji żądań rekompensat za Wojnę. Właśnie niemieckie organizacje pozarządowe, także powiązane z Sorosem dziś pracują na rzecz pomocy ludom Nana i Herera w Namibii. Jako rekompensata za politykę ludobójstwa kajzerowskich Niemiec. Można by sprawdzić, czy te organizacje nie są ze sobą powiązane. Pan Bosak straszy Niemcami jak kiedyś straszono niegrzeczne dzieci Cyganem. Ale skoro jest to skuteczne to jest stosowane. Ja panu Bosakowi zadałbym JEDNO pytanie: gdy doszło do zwrotu Ziem Zachodnich Niemcom, to dokąd trzeba by się wynieść? Za linię Curzona nikt nas nie wpuści.

P
PO= PiS bis
25 września, 14:25, wgospodarce.pl:

"Skutki olbrzymiej nieodpowiedzialności pseudoekologów

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że gdyby wszystkie zbiorniki w Kotlinie Kłodzkiej powstały, to udałoby się zmniejszyć skutki powodzi - mówi dr Grzegorz Chocian prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii ECOPROBONO...

Jeśli w kontekście tego, co Pan mówi, przypomnimy sobie, że cztery lata temu aktywistka - dziś wiceminister Klimatu i Środowiska sprzeciwiała się inwestowaniu w zbiorniki zaporowe, bo niszczą przyrodę, a jej koleżanka – teraz wicemarszałek Sejmu sprzeciwiała się ich budowie na Ziemi Kłodzkiej, to jak takie działania i opinie ocenić? Czy to tylko brak wiedzy?

To jest typowy przykład braku odpowiedzialności. Polityk przynajmniej teoretycznie powinien dbać o dobro wspólne; a tu mamy do czynienia ze stosowaniem zasady: na złość babci odmrożę sobie uszy, tylko w wydaniu politycznym czyli „na złość” przeciwnikowi politycznemu. Tyle tylko, że to nie polityków, ale mieszkańców dotknęły skutki takiej postawy. Ludzie cierpią i tracą dorobek życia. Naprawdę trudno mi zrozumieć tego typu podejście protestują[wulgaryzm]h – teraz widzimy skutki olbrzymiej nieodpowiedzialności tamtych polityków i towarzyszą[wulgaryzm]h im pseudoekologów..."

https://wgospodarce.pl/informacje/145358-skutki-olbrzymiej-nieodpowiedzialnosci-pseudoekologow

25 września, 15:11, antyPiS:

Przypomnę, że rządziło PiS i głosy posłów opozycji miały minimalne znaczenie. O wiele większe miała opinia posłów rządzącej wówczas koalicji. Jak m.in min Gróbarczyk czy prezes Wód Polskich Daca. O €posłance Zalewskiej nie wspominając. Sprzeciwiano sie budowie bo takie było stanowisko mieszkańców i ekoterrorystów. To, co robili politycy należy do ich obowiązków. Tu należy postawić inne pytanie. Dlaczego obwałowania zbudowano takie słabe? Te stare, jeszcze poniemieckie wytrzymują, podobnie jak zbudowane w PRL. Te, zbudowane w ciągu ostatnich lat okazały się dekoracją. Czy zostały błędnie zaprojektowane czy zbudowano je niezgodnie z projektem? Chyba najważniejsze jest dziś, co mają do powiedzenia właśnie ci, którzy skutecznie protestowali. Powinni zamilknąć na lata i zasuwać 20 godz/dobę aby odbyć pokutę.

Sprawa ma głębsze dno, w materiale "OLBRZYM Z RACIBORZA. KTO WYBUDOWAŁ NAJWIĘKSZY ZBIORNIK W POLSCE?"" dowiemy się jak długo trwają inwestycje w Polsce i że tak naprawdę nikt za nic nie odpowiada.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl