Wybitny sezon Puchacza
Tymoteusz Puchacz w minionym sezonie 2. Bundesligi był jednym z kluczowych piłkarzy FC Kaiserlautern, zaliczając 31 występów, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dziesięć asyst. Jego umiejętności ofensywne, dynamika i szybkość w ataku zrobiły na tyle duże wrażenie, że niemieccy dziennikarze i eksperci piłkarscy nie szczędzili mu pochwał. Puchacz, grając na lewej stronie obrony, wykazał się również jako znakomity wykonawca stałych fragmentów gry, co dodatkowo podnosi jego wartość dla drużyny.
- Jeśli chodzi o mocne i słabe strony, na pewno jest lepszym zawodnikiem w ataku niż obronie. Jego pozycja w Kaiserslautern to lewy wahadłowy w pięcioosobowej obronie. W czteroosobowym bloku z Puchaczem na lewym obrońcy drużyna często traciła bramki po jego stronie. W tym przypadku potrzebuje dobrego drugiego zawodnika na lewej stronie, np. w Kaiserslautern jest to czasami Kenny Prince Redondo - powiedział Thomas Hilmes z der-betze-brennt.de portalowi WP Sportowe Fakty.
Kibice i eksperci pod wrażeniem
Puchacz zyskał również ogromną sympatię kibiców, którzy cenią go za serce do gry, waleczność i zaangażowanie na boisku. Jego zdolności do dryblingu, dynamika oraz umiejętność wprowadzania się w pole karne przeciwnika zyskały uznanie zarówno wśród fanów, jak i ekspertów. Thomas Lipke z RTL w rozmowie z kolei z "Przeglądem Sportowym Onet" podkreślił, że Puchacz jest typem zawodnika, którym zachwycają się kibice.
- Skupiając się na pozytywach, Puchacz jest szybkim zawodnikiem, bardzo, bardzo dobrym dryblerem - przynajmniej w 2. Bundeslidze. Dodatkowo dobrze wprowadza się w pole karne ze skrzydła, potrafi wykonywać stałe fragmenty gry - dodał Hilmes (cyt. WP Sportowe Fakty).
Przyszłość Puchacza niepewna. Wróci do Unionu?
Mimo świetnych występów w Kaiserlautern, przyszłość Tymoteusza Puchacza w klubie pozostaje niepewna. Zawodnik jest wypożyczony z Unionu Berlin, a jego obecny klub chciałby go wykupić. Jednak wszystko zależy od kwoty, jaką będzie chciał zaproponować Union Berlin oraz od tego, czy nie zdecydują się poczekać na zainteresowanie innych klubów po Euro 2024.
- Myślę, że Kaiserslautern chciałoby kupić Puchacza od Unionu. Pytanie jednak brzmi, ile pieniędzy chce Union i czy może poczekają na Euro, aby znaleźć więcej zainteresowanych klubów? Ponieważ to jego ostatni rok kontraktu, Union nie może ponownie wypożyczyć Puchacza. Muszą go więc sprzedać - w przeciwnym razie będą musieli przyjąć go z powrotem do drużyny w Bundeslidze - ocenił ekspert.
Finał Pucharu Niemiec przeciwko Bayerowi Leverkusen będzie dla Puchacza nie tylko szansą na zdobycie prestiżowego trofeum, ale również okazją do zaprezentowania się w prestiżowym meczu przed Euro 2024. Spotkanie finałowy na Olympiastadion w Berlinie zapowiada się jako emocjonujące spotkanie, gdzie Puchacz będzie miał okazję ponownie udowodnić swoją wartość.
