Ursula von der Leyen ubiega się o stanowisko sekretarza generalnego NATO
Obecny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, którego kadencja została przedłużona o dodatkowy rok w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę, ma ustąpić ze stanowiska w październiku tego roku.
Jak twierdzi „The Sun”, kilka krajów członkowskich miało zasugerować, by von der Leyen przejęła zwalniane przez Stoltenberga stanowisko, mimo że jej własna kadencja kończy się dopiero w przyszłym roku.
Nie wszyscy poprą kandydaturę von der Leyen
Gazeta zaznacza jednak, że von der Leyen miałaby trudności w uzyskaniu poparcia wszystkich 30 krajów członkowskich NATO, szczególnie tych nastawionych bardziej eurosceptycznie. „Była niemiecka minister obrony będzie jednak musiał stawić czoła trudnej walce o zwycięstwo w nieprzejrzystym procesie selekcji – a posunięcie to prawdopodobnie oburzy eurosceptyków” – pisze „The Sun”.
Jak przypomina gazeta, stanowisko sekretarza generalnego NATO zostaje obsadzone na drodze konsensusu wszystkich krajów członkowskich. Jednak znaczny wpływ ma tutaj zdanie Białego Domu.
Wielka Brytania łakomie zerka na schedę po Stoltenbergu
„The Sun” zauważa również, że kandydaturę von der Leyen zablokuje prawdopodobnie Wielka Brytania. Z jednej strony brytyjskim władzom nie specjalnie imponują „jej słabe osiągnięcia w kierowaniu niemieckimi siłami zbrojnymi”.
Z drugiej zaś strony stanowisko sekretarza generalnego NATO chce objąć brytyjski minister obrony Ben Wallace. Jego kandydaturę popiera premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak.
„The Sun” zauważa też, że mało prawdopodobne jest, by stanowisko sekretarza generalnego otrzymał przedstawiciel kraju, który nie spełnia wymogu przeznaczania na obronność przynajmniej 2 proc. PKB., a Niemcy nie są nawet bliskie osiągnięcia tego poziomu.
Źródło: The Sun, PAP
