Pasek artykułowy - wybory

"Ustawa Kamilka". Zostały trzy tygodnie na wprowadzenie standardów ochrony małoletnich. Co grozi za nieprzestrzeganie "ustawy Kamilka"?

Marcin Koziestański
Ustawa dotyczy każdej organizacji, której pracownicy, wolontariusze lub podwykonawcy mają kontakt z dziećmi.
Ustawa dotyczy każdej organizacji, której pracownicy, wolontariusze lub podwykonawcy mają kontakt z dziećmi. Fot. Łukasz Kaczanowski/Polska Press
Zostały trzy tygodnie na wprowadzenie standardów ochrony małoletnich, czyli tak zwanej ustawy Kamilka. Pracownicy i wolontariusze będą musieli przejść ścisłą weryfikację, by zapobiec krzywdzie najmłodszych - informuje TVN24.

- Warto się tym zainteresować. Jeżeli pracujemy w podmiocie, w którym są dzieci, to już powinny być prace nad standardami zaawansowane. Docierają do nas informacje, że nie wszyscy wiedzą o tym obowiązku - mówi w rozmowie z TVN24 Urszula Kubicka-Kraszyńska z Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".

"Ustawa Kamilka". Co reguluje?

To kolejny etap wcielania w życie "ustawy Kamilka". Ma pomóc chronić dzieci przed krzywdą ze strony - teoretycznie - zaufanych dorosłych. Jacek Olejarz z Kancelarii Legalden wyjaśnia, że ustawa dotyczy każdej organizacji, której pracownicy, wolontariusze lub podwykonawcy mają kontakt z dziećmi, które nie są w tej chwili z opiekunem prawnym. Czyli np. pracujących w oświacie, ochronie zdrowia, klubach sportowych, domach kultury, ale też w turystyce czy hotelarstwie.

Jak podaje TVN24, z pomocą przychodzi Fundacja "Dajemy Dzieciom Siłę". W internecie publikuje praktyczne wskazówki i rady, co zrobić w konkretnych branżach. A czasu jest mało, bo organizacje muszą wprowadzić takie standardy do 15 sierpnia.

- Rekomendujemy, żeby standardy wprowadzić jednym dokumentem "polityką ochrony dzieci", który będzie kodeksem dla całego podmiotu i będzie zbierał procedury, których wymaga ustawa - mówi Urszula Kubicka-Kraszyńska.

Co grozi za nieprzestrzeganie "ustawy Kamilka"?

To między innymi zasady weryfikacji pracowników w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. To też określenie zasad bezpiecznych relacji między dorosłymi a dziećmi i szybkiego reagowania na krzywdę.

Tym, którzy nie wprowadzą standardów, grozi kara 250 złotych. Przy drugiej kontroli ponad tysiąca złotych. A tych, którzy dopuszczą do pracy z dziećmi osoby mające sądowy zakaz, czeka kara nawet 30 tysięcy złotych.

Tzw. ustawa Kamilka nazwę wzięła od imienia tragicznie zmarłego ośmioletniego chłopca z Częstochowy.

Źródło: TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Czy w tych fundacjach mogą pracować geje i lezby ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl