Zamieszki na Świętej Wojnie Korony z Radomiakiem
Policjanci z Kielc i Radomia interweniowali podczas sobotniego meczu Korony z Radomiakiem. W ruch poszły pałki i miotacze gazu. Jak przekazywali funkcjonariusze, trzeba było ostudzić emocje z obu stron.
- Pod koniec meczu doszło do napięć na trybunach. Na prośbę organizatorów interweniowali funkcjonariusze oddziałów prewencji z Kielc i Radomia zabezpieczający spotkanie. Udało im się skutecznie ostudzić emocje obu stron
– mówił po godzinie 19.30 podkomisarz Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Po meczu doszło do bijatyki
Na Suzuki Arenie spalone zostały cztery krzesełka, musieli interweniować strażacy. Napięcie rosło od chwili, gdy kibice Radomiaka podpalili w swoim sektorze koszulki i szaliki Korony Kielce.
Kibice Radomiaka w pewnym momencie zachowali się bardzo nieodpowiedzialnie, rzucając racę w kierunku kibiców gospodarzy. Po końcowym gwizdku grupa kibiców Korony wybrałą się pod sektor gości, doszło do bijatyki, ale szybko sytuację opanowała policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?