- Trzeźwy 56-letni kierowca ciągnika siodłowego relacjonował iż jadąc z kruszywem w kierunku Pińczowa zauważył ogień wydobywający się zza kabiny pojazdu. Zatrzymał wóz, próbował gasić ogień, ale akcja nie przyniosła efektu. Zdążył jeszcze zabrać z szoferki portfel z dokumentami - przekazywał starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Gdy strażacy dotarli na miejsce w ogniu był cały ciągnik siodłowy marki Renault Premium oraz przód jego naczepy. Według wstępnych przypuszczeń, przyczyną pożaru mogła być awaria układu paliwowego auta.
POLECAMY RÓWNIEŻ: