W pobliżu wraku Titanica odnaleziono szczątki. CNN: Pochodzą z poszukiwanej łodzi podwodnej

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Robot Victor 6000 pomaga w poszukiwaniach zaginionej łodzi podwodnej
Robot Victor 6000 pomaga w poszukiwaniach zaginionej łodzi podwodnej fot. ABACA/Abaca/East News
Zdalnie sterowany pojazd podwodny (ROV) odnalazł szczątki blisko wraku Titanica - poinformowała w czwartek amerykańska Straż Wybrzeża (USCG). Telewizja CNN podała, że znalezione szczątki to najpewniej elementy poszukiwanej łodzi podwodnej Titan.

"Pole szczątków zostało odnalezione w obrębie obszaru poszukiwań blisko Titanica. Eksperci wewnątrz połączonego dowództwa analizują informacje" - oznajmiła USCG. Zapowiedziała też, że o godz. 15 czasu lokalnego (godz. 21 w Polsce) odbędzie się konferencja prasowa w tej sprawie.

Titan, mała komercyjna łódź podwodna firmy OceanGate, poszukiwana jest od niedzieli, kiedy straciła łączność 105 minut po rozpoczęciu 4-kilometrowej podróży na dno Atlantyku by zwiedzić wrak Titanica. Na jej pokładzie znajdują się brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin Shahzada Dawood i jego syn Suleman, współzałożyciel OceanGate Stockton Rush oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet.

CNN: To szczątki poszukiwanej łodzi

- Szczątki odkryte w obszarze poszukiwań zaginionej łodzi podwodnej Titanic zostały oszacowane jako pochodzące z zewnętrznego korpusu łodzi podwodnej - podaje w czwartkowy wieczór CNN. - Poszukiwania kapsuły załogi statku Titan nadal trwają - dodaje stacja.

Według relacji CNN, szczątki łodzi znajdowały się na dnie oceanu, około 500 metrów od dziobu Titanica.

Kanadyjski robot szukał łodzi

Wcześniej Amerykańska Straż Przybrzeżna poinformowała w czwartek, że kanadyjski statek Horizon Arctic rozmieścił zdalnie sterowanego robota (ROV), który "dotarł do dna i rozpoczął poszukiwania zaginionej łodzi podwodnej". Był to pierwszy obiekt, który przeczesywał dno w poszukiwaniu zaginionej łodzi. Jednak zapowiadano, że szanse na szybkie jej odnalezienie nie są duże.

"Nie wiemy, dokąd dotarła łódź i na jakiej może być głębokości. Dlatego obszar poszukiwań jest tak rozległy. Mamy tu również dwa najbardziej nieprzewidywalne prądy na świecie" - powiedział dr Simon Boxall z uniwersytetu w Southampton. Dodał, że jeśli łódź podwodna jest nienaruszona, może pokonać "dziesiątki mil", zanim osiądzie na dnie morskim. "Przed ekipami poszukiwawczymi bardzo trudne zadanie" - podkreślił.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: PAP, i.pl

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Justyna
Zapłacili po 250 000 za swoj pogrzeb. Przykre. I to nie jest hejt. A ten statek się mści ponieważ nie odkopuje się mogily.to smutne. Co tam oglądać... Nie lepiej wynająć jacht i popłynąć w podróż dookoła świata? Zachciało się rozkopywania grobu to kara się należała. Tyle.
e
e
Chcieli paść swoje oczy widokiem straszliwej katastrofy, a pokazali całemu światu dramat pt. "Bogaci i głupi".
G
Gość
22 czerwca, 19:44, jurek55:

Amatorka i fuszerka jak w rosji. Jakim dzbanem trzeba być żeby wsiąść do takiego gówna?

22 czerwca, 20:22, 😁:

Bogatym!!! .. ale co ty możesz wiedzieć o tym !

To podziel się swoją wiedzą na ten temat. Przy czym pokój u rodziców w którym mieszkasz to nie jest objaw bogactwa.

😁
22 czerwca, 19:44, jurek55:

Amatorka i fuszerka jak w rosji. Jakim dzbanem trzeba być żeby wsiąść do takiego gówna?

Bogatym!!! .. ale co ty możesz wiedzieć o tym !

Z
Zenek
To nie są kawałki tej łodzi, tylko jak kręcili film "Titanic" to wyrzucili śmieci do wody.
j
jurek55
Amatorka i fuszerka jak w rosji. Jakim dzbanem trzeba być żeby wsiąść do takiego gówna?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl