W powiecie drawskim podczas polowania zastrzelono żubra. To kolejny taki przypadek w naszym regionie

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
To kolejny zastrzelony żubr w naszym regionie w ostatnich tygodniach.
To kolejny zastrzelony żubr w naszym regionie w ostatnich tygodniach. archiwum polskapress/Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze
Kolejny żubr zastrzelony w pojeziernych lasach. Tym razem podczas polowania dewizowego koło Świerczyny (powiat drawski).

Zgłoszenie o zastrzelonej żubrzycy pracownicy Pogotowia Żubrowego z Dzikiej Zagrody prowadzonej przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze otrzymali w niedzielę, 23 października.

- Życie podczas zbiorowego polowania dewizowego w Nadleśnictwie Świerczyna straciła samica w wieku około 5 lat – mówi Maciej Tracz z ZTP.

- W trakcie polowania stado żubrów wybiegło z lasu. Sprawca twierdzi, że strzelał do żubrzycy w obronie własnej.

Nasz rozmówca nie do końca podziela te wyjaśnienia.

- Strzał padł z około 70 metrów, do tego od tyłu zwierzęcia – mówi.

- Myśliwy z Irlandii stał w pobliżu nasypu kolejowego, do którego żubry zbliżają się ostrożnie i niechętnie, bo trudno im się idzie po tłuczniu. Na miejsce wezwano policję.

Przyrodnik nie kryje, że jest zdruzgotany, zwłaszcza, że żubrzyca była matką karmiącą. Kilka tygodni temu myśliwy podczas nocnego polowania na poligonie drawskim śmiertelnie postrzelił dwa żubry, w tym jednego z nadajnikiem telemetrycznym. Myśliwy tłumaczył, że się pomylił biorąc żubry za dziki.

- Absolutna zgroza, od początku września zgłoszono nam na naszym terenie 12 padłych żubrów, z czego cztery na pewno zostały zastrzelone, a kolejne cztery najpewniej też – mówi Maciej Tracz.

- W poprzednich latach mieliśmy jedno, góra dwa takie zdarzenia, ale to co się dzieje teraz nie jest dziełem przypadku. Gdzie jest szkolenie myśliwych? Także tych dewizowych, których ktoś powinien przygotować na to, co może ich spotkać w naszych lasach. Jesteśmy w kontakcie z ministerstwem i chcemy, aby w końcu materializacji doczekał się pomysł o zawieszaniu kół łowieckich, na terenie których doszło do postrzelenia gatunków prawnie chronionych do czasu wyjaśnienia sprawy. Teraz, o ile w ogóle, odpowiedzialność ponoszą pojedyncze osoby, a przecież ktoś te polowania organizuje i za nie odpowiada.

Na Pomorzu Zachodnim żyje około 400 żubrów, przy ostatniej inwentaryzacji naliczono 48 cieląt, a całe pogłowie żubrów zwiększyło się tylko o 7 sztuk.

- Już wtedy wydało nam się niemożliwe – Maciej Tracz uważa, że przynajmniej część z brakujących w tym zestawieniu żubrów została po prostu skłusowana bez śladu.

- Najpewniej skończyły, mówiąc brutalnie, w kiełbasie. Nie ma bowiem dzików, mało jest jeleni, a niektórzy koniecznie chcą coś upolować. Skala tego zjawiska poraża, aż się boimy, co okaże się przy kolejnej inwentaryzacji, którą przeprowadzimy pod koniec roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W powiecie drawskim podczas polowania zastrzelono żubra. To kolejny taki przypadek w naszym regionie - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl