W Śląsku Wrocław znów robi się nerwowo. Kontuzje nie ułatwiają sprawy

Piotr Janas
Piotr Janas
Nahuel Levia ma uraz mięśniowy
Nahuel Levia ma uraz mięśniowy FOT. Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław po 26. kolejce PKO Ekstraklasy ma zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Na domiar złego kontuzji nabawili się Daníel Leó Grétarsson i Nahuel Leiva. O ile u Islandczyka sprawa nie jest bardzo poważna, o tyle urodzony w Argentynie Hiszpan może wypaść na więcej niż jeden mecz.

Śląsk Wrocław w sobotnim meczu z Lechią w Gdańsku musiał poradzić sobie bez czterech ważnych zawodników. Za kartki pauzowali najlepsi strzelcy drużyny Erik Expósito i John Yeboah, a kontuzje wykluczyły Daníela Leó Grétarssona i Nahuela Leivę.

Dwaj pierwsi oczywiście wrócą do składu na mecz z Piastem Gliwice, który zaplanowany jest na Wielki Czwartek (godz. 18, Tarczyński Arena Wrocław), ale już występy Islandczyka i Hiszpana stoją pod dużym znakiem zapytania. Grétarsson ze zgrupowania reprezentacji Islandii wrócił zdrowy.

Zagrał w przegranym 0:3 spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy z Bośnią Hercegowiną, ale już przeciwko Liechtensteinowi, z którym jego zespół wygrał 7:0, nie wszedł ani na minutę. Był jednak na ławce rezerwowych i nie narzekał na żaden uraz. Doznał go w jednym z ostatnich treningów przed spotkaniem z Lechią, przez co wypadł z kadry meczowej. Jest szansa, że na Piasta będzie gotowy, ale mowa o kontuzji kostki, dlatego klub niczego nie przesądza.

Urodzony w argentyńskim Rosario Hiszpan Nahuel Levia ma z kolei problem natury mięśniowej. W poniedziałek przechodził dokładne badania i choć wyniki nie były jeszcze znane, to dowiedzieliśmy się, że z Piastem najprawdopodobniej nie zagra. Sztab medyczny będzie koncentrował się na przywróceniu go do gry na kolejne spotkania.

To może być kluczowe, ponieważ terminarz Śląska nie przewiduje już meczów o nic. Próżno też szukać w nim rywali, przeciwko którym Śląsk mógłby być faworytem, nie licząc przedostatniej kolejki, w której to na Tarczyński Arena przyjedzie zamykająca obecnie tabelę Miedź Legnica.

Po Świętach Wielkanocnych wrocławianie udadzą się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie domowe mecze rozgrywa będąca w czubie Warta Poznań. Następnie zmierzą się z Górnikiem w Zabrzu, a więc z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. 30 kwietnia do Wrocławia przyjedzie będący dziś tuż przed Śląskiem Radomiak, a potem znów trudny wyjazd do Białegostoku na mecz z Jagiellonią.

Ostatnie trzy kolejki to Wisła Płock oraz wspomniana Miedź u siebie i wyjazd do Warszawy. Legia może do ostatnich chwil walczyć o tytuł, więc taryfy ulgowej nie będzie. Śląsk po prostu musi zacząć wygrywać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Śląsku Wrocław znów robi się nerwowo. Kontuzje nie ułatwiają sprawy - Gazeta Wrocławska

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
req
Wystarczy popatrzeć na zarząd i Radę Nadzorczą i już można być kontuzjowanym.
j
jef
Ogłosili ranking na 50 najlepszych piłkarzy Śląska. Jest tam Józef K. agent WSI. Niżej sklasyfikowano Jana Erlicha najwaleczniejszego piłkarza w historii klubu mającego duży udział w zdobyciu mistrzostwa, vice- mistrz. i Pucharu Polski. ŻENADA
T
Tadeusz
Co za różnica czy oni są zdrowi czy kontuzjowani?I po czym,treningu?Zdrowy czy chory i tak jeden z drugim nie umie piłki kopnąć. Udowodnią to po raz kolejny w czwartek z Piastem.A"pan"trener sabotarzysta pewnie znowu to Caye wystawi by ludzi pipipipi,bo normalnego słow a nie da się użyć.
T
Tom aus Breslau
Skończcie już z tym Śląskiem, naprawdę nie ma o czym pisać...
Wróć na i.pl Portal i.pl