Waldemar Kraska: Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat rozpoczniemy koło 15 grudnia

Leszek Rudziński
fot. grzegorz olkowski
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przekazał w poniedziałek na antenie Polsat News, że okolice 15 grudnia, to realny termin rozpoczęcia szczepień przeciwko Covid-19 dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat.

Waldemar Kraska zapytany, kiedy rozpoczną się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19 dzieci od 5 do 11 roku życia, odpowiedział, że wydaje się, że to będzie w połowie grudnia. - Jeżeli oczywiście wcześniej pojawi się ta szczepionka u nas w kraju, to wdrożymy to wcześniej. Taki wydaje się realny termin, to jest około 15 grudnia - powiedział Kraska.

W ubiegłym tygodniu EMA zaleciła rozszerzenie szczepień przeciwko koronawirusowi na dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Będą one prowadzone szczepionką Comiranty firmy Pfizer/BioNTech.

Jak poinformowano, dla tej grupy wiekowej dawka leku będzie mniejsza niż u osób starszych. Skuteczność szczepionki wynosi 90,7 proc. Najczęstsze działania niepożądane, jakie zaobserwowano podczas badań, były podobne do tych u osób w wieku 12 lat i starszych. Pojawił się ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, zaczerwienienie i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, ból mięśni i dreszcze. Efekty te były zwykle łagodne lub umiarkowane i ustąpiły w ciągu kilku dni po szczepieniu.

"Korzyści ze stosowania preparatu Comirnaty u dzieci w wieku od 5 do 11 lat przewyższają ryzyko, szczególnie w przypadku chorób zwiększających ryzyko ciężkiego COVID-19" - przekazała w oświadczeniu EMA.

Agencja zaznaczyła również, że cały czas bezpieczeństwo oraz skuteczność szczepionek są "ściśle monitorowane" w każdej z grup wiekowych.

Andrusiewicz: Nie zmusimy rodziców do szczepienia dzieci, pozostają merytoryczne argumenty

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił w zeszłym tygodniu na konferencji prasowej, że Polska jest przygotowana do tego, „żeby od przyszłego tygodnia, już od poniedziałku, wystawiać skierowania dla dzieci w wieku 5-11 lat”.

Na uwagę dziennikarzy, że wielu rodziców nie chce szczepić nawet 12-latków Andrusiewicz odpowiedział, iż „nie każdy rodzic decyduje się na zaszczepienie przeciwko grypie, nie każdy rodzic zdecyduje się nawet na szczepienie obowiązkowe i najlepszym, co można zrobić – bo przecież nie zmusimy rodzica do zaszczepienia dziecka, bo to nie na tym polega – to przekonywać argumentami merytorycznymi".

- Na pewno wspólnie z ministrem edukacji i nauki podejmiemy dość szeroką kampanię skierowaną do rodziców, nie do dzieci. Nie będzie to kampania reklamowa, będzie to kampania informacyjna przedstawiająca, jak skuteczne i jak bezpieczne są szczepionki dla naszych dzieci. A biorąc pod uwagę, że czwarta fala, poza tym, że jest falą osób niezaszczepionych, to jest też falą chorujących dzieci. Widzimy, że średni wiek dziecka hospitalizowanego jest w granicach pięciu, sześciu lat. Dlatego ważne będzie też szczepienie najmłodszych – mówił rzecznik.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Precz Gestapo łapy od naszych dzieci. Dosyć tego! obowiązkowo ubezpieczyć wszystkich Kamikaze co chcą eksperymentować! Już naukowo stwierdzono że szpryce uszkadzają trwale układ odpornościowy i powodują zakrzepicę. To jest główna przyczyna dlaczego za szprycowani łapią wszelkie infekcje. Wyraźnie mają napisane że, muszą podpisać zgodę dobrowolnego przystąpienia do eksperymentu medycznego. Niech to robią na swój rachunek a nie na naszą odpowiedzialność i za nasze pieniądze.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl